niedziela, 2 października 2016

Czy „żandarmeria wojskowa” to „masło maślane”?


To jakże ciekawe pytanie dotyczące żandarmerii wojskowej zadała mi wczoraj znajoma. Postanowiłem poruszyć to zagadnienie także na łamach Językowych rozważań.

Jeśli przyjrzymy się definicji wyrazu żandarmeria, zauważymy, że jednym z jego znaczeń jest ‘policja wojskowa’. Z tego powodu rzeczywiście można by uznać, że określenie wojskowa jest zbędne. Ponieważ jednak to nie jedyne znaczenie omawianego dziś rzeczownika, wydaje się, że ów przymiotnik może niekiedy pełnić funkcję odróżniającą.

Warto również zauważyć, że Żandarmeria Wojskowa (pisana wielkimi literami, bo w odniesieniu do konkretnej instytucji) to oficjalna nazwa służb działających w Polsce, więc choćby z tego powodu czynienie uwag komuś, kto używa tego sformułowania, jest – moim zdaniem – nieuzasadnione.