czwartek, 24 listopada 2016

Wielka litera po wielokropku

Pani Kinga zapytała niedawno o sposoby zapisu zdań przerywanych wielokropkiem albo po wykrzyknieniach. Czy kolejne elementy składniowe zapisujemy małą literą czy wielką? W poniższych rozważaniach rzecz dotyczyć będzie wyłącznie wielokropka. Kwestia wykrzyknień zostanie poruszona w osobnym artykule.

Zasady pisowni wielką i małą literą po wielokropku nie są skomplikowane. Otóż małą literę rezerwujemy dla wyrazów w obrębie tego samego zdania. Co to znaczy? Jeżeli wielokropek zaznacza, że myśl osoby mówiącej została przerwana, ale po chwili jest kontynuowana (innymi słowy – jeśli kontynuowane jest to samo zdanie), rozpoczynamy pisanie od małej litery (zob. Przestraszony hałasem wydobywającym się z kuchni szedł powoli, gdy nagle… mały, uroczy kotek zagrodził mu drogę). Gdy zaś wielokropek nie tylko przerywa chwilowo myśl, ale również kończy zdanie, nowe zdanie musi rozpocząć się wielką literą (przykładowo: Piotrek wolał przemilczeć tę sprawę… To jego wybór).

wtorek, 22 listopada 2016

„Cofać się do tyłu/wstecz”


Jakże powszechnym błędem są zwroty cofać się do tyłu, cofać się wstecz. Dlaczego piętnuje się te formy?

Zgodnie z definicją słownikową cofać się oznacza ‘posunięcie się do tyłu lub powrót na dawne miejsce’, a więc nie ma potrzeby, by podkreślać, że cofamy się do tyłu (bądź wstecz), gdyż wynika to z samej definicji czasownika cofać się. Bez sensu powtarzać tę samą treść. Przy okazji przypomnijmy sobie, że tego rodzaju wykolejenia językowe nazywamy pleonazmami (pisałem o nich szerzej tutaj).

niedziela, 20 listopada 2016

Uwagi na temat wyrazu „Instagram”

Instagram to popularny serwis społecznościowy, na którym umieszcza się różnego rodzaju zdjęcia. Choć sam nie mam tam konta, zdarza mi się czasami zaglądać na inne profile. Dziś nie tyle o samym serwisie, ile o jego fleksji – korzysta się z Instagramu czy Instagrama?

Ponieważ mówimy, że korzystamy z Facebooka, Twittera, wydaje mi się, że należałoby zachować konsekwencję także w wypadku wyrazu Instagram. Dopełniacz więc, którego dotyczy ów wykład, powinien przyjąć końcówkę -a (Instagrama).

Przy okazji pamiętajmy, że w dalszym ciągu obowiązuje zasada, zgodnie z którą biernik rzeczowników niemęskożywotnych jest równy mianownikowi, wobec czego powinniśmy mówić, że wchodzimy na Instagram, Facebook, Twitter. Formy typu Instagrama, Facebooka i Twittera (czyli te, w których biernik przyjmuje formę dopełniacza) wciąż uznaje się za potoczne. 

środa, 16 listopada 2016

Nazwy mieszkańców miast i państw

Pani Ania zapytała o to, jakimi literami zapisujemy nazwy mieszkańców miast. No właśnie – wielką czy małą literą? Owo zagadnienie stanowi dziś przedmiot mojej polonistycznej refleksji.

Zgodnie z zasadą ortograficzną nazwy mieszkańców miast, osiedli i wsi piszemy zawsze małą literą (zob. warszawianka, poznaniak, żoliborzanin). Zgoła inaczej rzecz ma się z mieszkańcami krajów, części świata, terenów geograficznych, a nawet z hipotetycznymi mieszkańcami planet. Ich nazwy bowiem zapisujemy zawsze wielkimi literami (por. Polka, Europejczyk, Pomorzanin, Marsjanin i in.).

Z powyższych rozważań wynika jasno, że nazwy mieszkańców poszczególnych państw piszemy wielką literą, w przeciwieństwie do nazw mieszkańców miast – te bowiem zapisujemy małą literą. W moim odczuciu brakuje tu pewnej konsekwencji, bo czym się różni mieszkaniec miasta od obywatela kraju? Uważam (choć nie jest to wyłącznie moja zdanie), że byłoby zdecydowanie łatwiej, gdybyśmy ujednolicili tę zasadę. Nie zawsze jednak logika ma wpływ na reguły pisowni. W tym wypadku górę wzięła tradycja.

poniedziałek, 14 listopada 2016

„Hoży” a „chorzy”

Był kiedyś taki amerykański serial komediowy Scrubs, któremu w polskim tłumaczeniu nadano tytuł Hoży doktorzy. Choć chciałoby się napisać ów przymiotnik przez ch i w dodatku rz, nie ma błędu w polskim tytule tego serialu.

W polszczyźnie mamy wiele homofonów, czyli wyrazów o identycznym brzmieniu, lecz innej pisowni. Jest np. przymiotnik męskoosobowy chorzy (por. chorzy panowie) oraz przymiotnik hoży, który zachowuje tę samą postać w rodzaju męskim liczby pojedynczej i w rodzaju męskoosobowym liczby mnogiej (por. hoży chłopak, hoży doktorzy).

Oba wyrazy nie różnicuje jedynie pisownia, ale także (i być może przede wszystkim) znaczenie. Chorzy oznacza – jak nietrudno się domyślić – chorujące osoby. Hoży zaś przeciwnie! Przymiotnik ten bowiem określa kogoś urodziwego, wręcz tryskającego zdrowiem! Z powyższych rozważań wynika więc jasno, że wyrazów tych nie wolno mylić ani na płaszczyźnie ortograficznej, ani na płaszczyźnie semantycznej.


czwartek, 10 listopada 2016

„Na potrzeby” czy „dla potrzeb”?

Pani Katarzyna poprosiła o pomoc w rozstrzygnięciu nurtującej jej sprawy, a mianowicie o wyrażenia na potrzeby oraz dla potrzeb (zob. Materiały na potrzeby szkoły czy Materiały dla potrzeb szkoły) – które z nich jest poprawne?

Choć połączenie dla potrzeb jest – jak wolno mi sądzić – nierzadkie, to jednak spotyka się ono z krytyką. Słowniki faworyzują jedynie postać pierwszą, tj. na potrzeby. W związku z powyższym w pytaniu zadanym przez panią Katarzynę za poprawne wyrażenie trzeba uznać materiały na potrzeby szkoły (nie: *dla potrzeb szkoły).

wtorek, 8 listopada 2016

„Brać się/wziąć się za coś” a „Brać się/wziąć się do czegoś”

Coraz częściej spotykam błędne formy związane z wyrażeniami brać się/wziąć się za coś oraz brać się/wziąć się do czegoś. Nierzadko bywają one z sobą utożsamiane, ale to niestety błąd. O tym, na czym on polega, traktują dzisiejsze rozważania.

Pierwsze połączenie (brać się/wziąć się za coś) oznacza chwytanie siebie albo kogoś za różne części ciała (por. Wzięli się za ręce). Ono to występuje zawsze w połączeniu z nazwą części ciała! Drugie sformułowanie (brać się/wziąć się do czegoś) oznacza przykładowo rozpoczynanie jakichś działań, zabieranie się do czegoś (por. (1) Po szkole wziął się od razu do lekcji, a nie za lekcje; (2) Wypiwszy kawę, wziął się do pracy, a nie za pracę itp.). Nie mieszajmy więc tych dwóch wyrażeń, o co niniejszym pragnę prosić. 

sobota, 5 listopada 2016

„Tak zwanego” czy tylko „zwanego”?

Pan Patryk zapytał niedawno o wyrażenie tak zwany. Zastanawiała go obecność tego wyrażenia w zdaniu. Aby lepiej zobrazować problem, przytoczę fragment pytania:

Mam pewne nurtujące mnie pytanie, na które nie potrafię znaleźć stosownej odpowiedzi. Chodzi o fragment Przedwiośnia, w którym właścicielka pensjonatu nazywa Gajowca „wiceministrem”. Tu powstają dwie strony konfliktu. Jedna opowiada się za tym, że możemy użyć słów „Szymona Gajowca, tak zwanego (lub tylko zwanego) wiceministrem”, druga natomiast twierdzi, że jest to niepoprawne językowo. Może Pan jest w stanie rozwiązać ten problem?

Teoretycznie obie formy są dopuszczalne z drobnym zastrzeżeniem. Otóż połączenie tak zwanego wymaga dopełniacza (tak zwanego WICEMINISTRA), natomiast forma zwanego łączy się bezpośrednio z narzędnikiem (zwanego WICEMINISTREM). 

środa, 2 listopada 2016

Nazwa pomnika – wielką czy małą literą?

Fot. Pomnik św. Katarzyny Aleksandryjskiej (źródło Urząd Miejski w Zbąszynku)
Niebawem w moim rodzinnym mieście odbędzie się uroczyste odsłonięcie pomnika, na którym znajduje się św. Katarzyna Aleksandryjska. Ów pomnik umiejscowiono na niedawno wybudowanym rondzie, któremu zresztą nadane będzie imię tej patronki. Być może wkrótce zrodzi to problemy natury ortograficznej. Aby im zapobiec, już dziś piszę krótki artykuł w tej sprawie.

Rzecz nie jest skomplikowana. Istnieje bowiem prosta zasada, która głosi, że jeśli stojący na początku nazwy wielowyrazowej wyraz typu pomnik, rondo (także ulica, aleja, park i inne) jest tylko nazwą gatunkową (rodzajową), piszemy go małą literą, a pozostałe wyrazy, które wchodzą w skład nazwy – wielką. W związku z powyższym zasadne jest, aby o nowym pomniku pisać: pomnik Świętej Katarzyny Aleksandryjskiej.

Co jednak istotne, to pisownia określenia święta. Należy bowiem pamiętać, że wielką literę stosujemy wyłącznie wtedy, kiedy epitet ten występuje w pełnej nazwie, czyli bez zastosowania skrótu. Gdy jednak zdecydujemy się właśnie na skrót (św.), to wtedy Święty Boże nie pomoże – konieczna jest mała litera, zatem: albo pomnik Świętej Katarzyny Aleksandryjskiej, albo pomnik św. Katarzyny Aleksandryjskiej.