wtorek, 31 maja 2016

O odmianie rzeczownik „promil”

Wyrazem promil (łac. pro mile ‘na tysiąc’), najprościej rzecz ujmując, określamy jedną tysięczną część dowolnej całości. Jak natomiast należy go odmieniać?

Użycie poszczególnej formy warunkuje liczebnik, z którym ów wyraz łączymy. Jeśli zestawiamy promil z liczebnikami nieułamkowymi w dopełniaczu i bierniku liczby mnogiej, możemy go odmienić albo nie (zob. 5 promili albo 5 promil). Jeśli zaś łączymy ten rzeczownik z liczebnikami ułamkowymi, to bezwzględnie pamiętajmy o jego odmianie (Kierowca miał 1,9 promila alkoholu we krwi).

niedziela, 29 maja 2016

„Złoty” i „minuta” – z kropką czy bez?

Znana reguła ortograficzna głosi, że jeżeli skrót od wyrazu nie kończy się tą samą literą, którą kończy się wyraz, trzeba postawić w nim kropkę (zob. prof., ks.). Są niestety wyjątki od tej reguły.

Wyjątkami, o których mowa, są skróty od słów złoty i minuta. Oba te wyrazy zapisujemy bez kropki. Obowiązuje zatem pisownia 30 zł (nie: *30 zł.), 10 min (nie: *10 min.). Wyjątkowo w tych wypadkach kropki pomijamy (o ile nie kończymy tymi skrótami zdania!).

Warto przy okazji tych rozważań wspomnieć, że mamy dwa złote, trzy złote, cztery złote, ale potem już pięć złotych, sześć złotych, dziesięć złotych, sto złotych itd. Niewymawianie tego wygłosowego -ch jest błędem (nie: *128 złoty, ale: 128 złotych).

piątek, 27 maja 2016

„Szacunek dla kogoś” czy „do kogoś”?

Miewamy szacunek dla kogoś czy do kogoś? Która z podanych form jest poprawna?

Można mówić o szacunku dla kogoś/czegoś oraz o szacunku do kogoś/czegoś. Obie te formy są dozwolone. Konstrukcja z przyimkiem do jest wprawdzie rzadsza, niemniej można mówić i tak, i tak. Nie ma więc błędu w zdaniu Mam ogromny szacunek dla twojej pracy. Bezbłędna jest też fraza Mam ogromny szacunek do twojej pracy.

wtorek, 24 maja 2016

Czym się różni „jakiś” od „jakichś”?

Jakiś i jakichś to właściwie ten sam wyraz, ale – co widać – w różnych formach. Warto wiedzieć, kiedy danej postaci należy użyć, by nie popełnić błędu. Są one – dodajmy – nierzadkie.

Jakiś to zaimek nieokreślony rodzaju męskiego. Używany bywa on w mianowniku (zob. (1) Jakiś chłopak stoi na peronie; (2) Muszę kupić jakiś długopis) oraz w  niemęskożywotnym bierniku (por. Widzę jakiś długopis na podłodze, ale: Widzę jakiegoś chłopaka na peronie).

Z kolei forma jakichś odnosi się liczby mnogiej. Ściślej zaś do dopełniacza oraz miejscownika. Oto przykłady: (1) Nie masz jakichś znajomych, którzy mogliby ci pomóc? (2) Rodzice rozmawiali o jakichś ważnych dokumentach.

Z powyższych rozważań jasno wynika, jaką rolę przypisuje się w zdaniu zaimkom jakiś oraz jakichś. Widać wyraźnie, że zdanie typu: *Ciągle wspomina o jakiś dzieciach  jest błędne.

czwartek, 19 maja 2016

Wstawiamy „posta” czy „post”? Na „Facebooka” czy „Facebooku”?


Pan Bartłomiej zapytał o rzeczownik post i Facebook w zdaniu: Wstawiam post/posta na Facebooka/Facebooku/Fejsa/Fejsie. Które z podanych tu form są poprawne?

Post oznaczający ‘wpis na forum internetowym’ przyjmuje w dopełniaczu postać posta (w odróżnieniu od postu mającego konotacje religijne). Wzorcowo jednak powinniśmy się tu posłużyć nie dopełniaczem, ale biernikiem, który w tym wypadku jest równy mianownikowi, ponieważ to rzeczownik nieżywotny.

Gdy idzie o drugą część zdania, to można coś wstawiać NA CZYMŚ albo NA COŚ (zob. Wstaw na stole//Wstaw na stół). Jeśli chcemy wyeksponować miejsce, w którym coś umieszczamy, to wypada nam posłużyć się rzeczownikiem w (jak sama nazwa przypadka wskazuje) miejscowniku. Druga forma (na coś) wymaga od nas biernika. Facebook, ponieważ jest – tak jak post – rzeczownikiem męskim nieżywotnym, wzorcowo musi przyjąć formę równą mianownikowi (tj. wstaw na Facebook).

Wyraz Fejs, tj. spolszczona i w dodatku skrócona nazwa popularnego serwisu, z którego częstokroć korzystamy, ma status formy potoczonej. Innymi słowy – polecałbym formę wstawiać post na Facebooku.

poniedziałek, 16 maja 2016

O „modernizmie”, „organizmie”, „realizmie”, czyli jak wymawiać różnego typu „izmy”?

Mamy w języku polskim bardzo dużo wyrazów zakończonych w mianowniku na -izm/-yzm (por. romantyzm, dekadentyzm, modernizm, organizm i inne). Jak się okazuje, wszystkie one mogą budzić wątpliwości natury fonetycznej. Jak bowiem poprawnie wymawiać – o romantyzmie czy romantyźmie? O autyzmie czy autyźmie?

Na gruncie wymawianiowym obie formy są dopuszczalne. Można więc używać postaci romantyzmie, ale nie popełniamy błędu fonetycznego, jeśli posłużymy się formą romantyźmie. Ta druga konstrukcja jest nawet częstsza, gdyż jest łatwiejsza w wymowie. Przy czym należy pamiętać, że w pisowni obowiązuje nas wyłącznie postać romantyzmie, modernizmie, naturalizmie itd. Postać z literą ź to błąd.

sobota, 14 maja 2016

Dlaczego przymiotnik od miejscowości Leszno to „leszczyński”?


Choć mieszkańcy Leszna – miejscowości położonej w województwie wielkopolskim – to lesznianie, przymiotnik powstały od tej nazwy to nie leszniański, lesznowski itp., tylko leszczyński. Dlaczego?

Nie do końca jest tak, że mieszkańców Leszna określamy mianem tylko lesznianów. Formą akceptowalną są również inne (leszcznianin oraz leszczynianin). Natomiast przymiotnik odmiejscowy tej miejscowości to wyłącznie leszczyński. Skąd to cz we wskazanych wyżej wyrazach? Mają one uzasadnienie, ponieważ powstały od dawnej nazwy Leszna. Ongiś bowiem miasto to miało nazwę Leszczno (jeszcze wcześniej nawet Lesczno). Widać zatem, że forma przymiotnikowa nie jest bynajmniej nieregularna. Powstała od rdzenia starej nazwy miasta (lescz-), która wskutek fonetycznego uproszczenia przekształciła się w końcu w formę lesz-.

Przy okazji warto również spostrzec, że nazwa Leszno (daw. Leszczno) ma niewątpliwie charakter topograficzny. Wskazuje bowiem na lesistość miejsca, koło którego owo miasto powstało.

środa, 11 maja 2016

„W drodze” czy „na drodze” – problem z przyimkiem

Jeśli chcemy osiągnąć jakiś cel, robimy to w drodze czy na drodze czegoś? Która z podanych form jest poprawna?

Cel można osiągnąć na różne sposoby. Poprawne są obie powyższe konstrukcje. Można bowiem osiągnąć coś na jakiejś drodze (np. na drodze negocjacji), w drodze czegoś (np. w drodze dyskusji) czy nawet jakąś drogą (np. zawiłą drogą). Ważne, aby zaplanowany cel został osiągnięty.

poniedziałek, 9 maja 2016

Spór o wielką i dużą literę w językoznawstwie

Prof. Jan Miodek znany jest z tego, że nie lubi używać wyrażenia wielka litera w odniesieniu do ortografii (przeczytaj tutaj). Uzasadnienie profesora jest, nie będę ukrywał, logiczne. Jak sądzę, znalazłoby się więc niemało lingwistów podzielających tę opinię. Ja jednak – przy całej mojej sympatii oraz szacunku dla profesora i jego dorobku – w tym jednym względzie stoję w opozycji, tj. po stronie tych językoznawców, którzy dokonują w zapisie podziału na wielką (nie: dużą) i małą literę.

Moim zdaniem to rozróżnienie jest potrzebne. Dobrze dowodzi tego przedstawiony niżej obrazek, na który dawno temu zwróciłem uwagę na jednym z forów adresowanych do nauczycieli (tutaj źródło). Ponadto warto zauważyć, że również w przepisach ortograficznych znajdziemy zasady pisania wielką (a nie dużą) literą.


Należy jednak wyraźnie zaznaczyć, że tak naprawdę sformułowanie duża litera nie jest błędem. W tym sporze bowiem zwycięzcy nie ma. Można zatem mówić zarówno o wielkiej, jak i dużej literze. To kwestia wyłącznie własnych upodobań, choć ja zalecałbym jednak mówienie o wielkiej i małej literze. Przede wszystkim jednak zalecam konsekwencję w użyciu. Jeśli zatem decydujemy się już stosować wyrażenie duża litera, bądźmy w tym niezmienni. 

piątek, 6 maja 2016

„Że” czy „iż” – który spójnik lepszy?

Spójniki że, to dwa wyrazy mające to samo znaczenie. Oba łączą zdania podrzędne ze zdaniem nadrzędnym lub ich równoważniki rozwijające treść składników zdania nadrzędnego. Różnią się z kolei stylistyczną wartością, o czym należy pamiętać.

Spójnik ma charakter książkowy, jego semantyczny odpowiednik że to spójnik wyraźnie neutralny. To oznacza, że w swoich wypowiedziach (szczególnie w mowie potocznej) powinniśmy dawać pierwszeństwo spójnikowi że. Zbyt częste używanie może bowiem trącić pretensjonalnością (por. Myślę, możemy jutro wybrać się na wycieczkę).

Optymalne rozwiązanie to zatem stosowanie spójnika , jeśli w pobliżu nagromadzono sporo spójnika że, jak następuje to niekiedy w wypadku zdań wielokrotnie złożonych (por. (1) Mama mówi, że z rozmowy z Filipem wynika, że to, co się wydarzyło, jest nieprawdopodobne; (2) Mama mówi, że z rozmowy z Filipem wynika, to, co się wydarzyło, jest nieprawdopodobne). W innych sytuacjach stawiałbym na że.

wtorek, 3 maja 2016

Jak pisać o „konstytucji”?

Dziś świętujemy rocznicę uchwalenia konstytucji z 1791 roku. Z tego powodu to właśnie konstytucję czynię tematem kolejnych rozważań. Jak poprawnie piszemy ten wyraz?

Rzeczownik konstytucja piszemy wielką literą, jeśli użyty jest w pełnej nazwie (zob. Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej). Jeśli jednak używamy go w znaczeniu pospolitym (tj. ‘najważniejsza ustawa w państwie, określająca ogólne zasady jego ustroju) zasadniczo powinniśmy zastosować małą literę. Można jednak posłużyć się wielką literą (jeśli kierujemy się względami uczuciowymi lub jeśli skracamy użytą już wcześniej pełną nazwę aktu).

Gdy zaś idzie o dzisiejsze święto, którego oficjalna nazwa świadomie jeszcze nie padła, to pisownię tę reguluje zasada ortograficzna. Zacznijmy od samego dokumentu, który uchwalono 225 lat temu. Zgodnie z zasadą w jedno- i wielowyrazowych tytułach ustaw wielką literą zapisujemy wyłącznie pierwszy wyraz, czyli właśnie konstytucję. Poprawny więc zapis to Konstytucja 3 maja. Miesiąc powinien więc być zapisany małą literą, choć wielka litera przesadnie nie razi, jeśli przyjmiemy, że jest ona objawem szacunku. Należy przy tym wiedzieć, że oficjalna nazwa dzisiejszych uroczystości to Święto Narodowe Trzeciego Maja (potocznie zwane 3 Maja). Tu – ponieważ to święto (por. Boże NarodzenieŚwięto Niepodległości– wszystkie człony muszą być zapisane wielkimi literami .