piątek, 27 października 2017

Krótka uwaga na temat wyrazu „indziej”

Czy wyraz indziej ma jakieś znaczenie? Pytanie od pana Marka jest dziś tematem nowych rozważań.

Indziej nie jest wyrazem samodzielnym. To oznacza, że samodzielnie nie stanowi żadnego znaczenia. Z tego właśnie powodu traktowany on jest jako składnik przysłówków złożonych typu gdzie indziej, kiedy indziej itd. Pisownia tych przysłówków, jak widać, jest rozdzielna.

wtorek, 24 października 2017

Pisownia wyrazów z liczebnikiem „pół”

Dlaczego niekiedy liczebnik pół w połączeniu z innymi wyrazami zapisujemy łącznie, a czasami oddzielnie? Z czego wynikają te oto rozbieżności? Tego skomplikowanego zagadnienia dotyczą dzisiejsze rozważania.

Rzeczywiście jest tak, że połączenia z liczebnikiem pół można zapisać na dwa sposoby. Regulują to stosowne zasady ortograficzne, które przywołuję poniżej.

Jeżeli liczebnik pół łączymy z rzeczownikiem w dopełniaczu i gdy ów wyraz jest zwykłym liczebnikiem ułamkowym, oznaczający jedną z równych części, zapisujemy to rozłącznie. Oto przykłady: pół biurka, pół metra, pół biedy, pół wieku itp.

Jeśli liczebnik pół jest elementem wyrazu złożonego, jego pisownia jest łączna. Przykładowo: półarkusz, półkula, półbokiem, półciężki, półfinałowy, półleżeć, półotwarty, półstojąc, półgłośno, półtrzecia.

Gdy występujące w zdaniu dwa wyrazy z cząstką pół służą określeniu jednego pojęcia (nazywają jeden proces, stan, jedną cechę), piszemy go osobno, np. pół zabawa, pół nauka (to nie są dwie czynności, ale zabawa i nauka jednocześnie!), pół żartobliwie, pół poważnie (coś, o czym mowa, ma charakter żartobliwy, ale także poważny) itp.

Przyimki: do, na, o, od, po, przez, przy, za z liczebnikiem pół piszemy rozdzielnie. Oto przykłady: dzielić na pół, przyjść za pół godziny itp.

Przyimek w – w odróżnieniu od wyżej wskazanych przyimków – może być zapisywany dwojako w połączeniu z omawianym dziś liczebnikiem. Tę kwestię omawiałem już na łamach rozważań, dlatego odsyłam do artykułu temu poświęconemu.

sobota, 21 października 2017

„Urlop tacierzyński” z perspektywy poprawnej polszczyzny

W języku polskim zadomowiło się już wyrażenie urlop tacierzyński. Czy wiedzą jednak Państwo, że z polonistycznego punktu widzenia jest ono niepoprawne? Mamy urlop macierzyński, którego forma (w przeciwieństwie do urlopu tacierzyńskiego) jest poprawna. Dlaczego zatem nie można tego powiedzieć o urlopie, z którego korzystają ojcowie?

Sytuacja jest nieskomplikowana. Otóż przymiotnik macierzyński powstał od rzeczownika macierz oznaczającego ongiś matkę właśnie. Z tego powodu wyrażenie urlop macierzyński jest językowo uzasadnione. Ponieważ w polszczyźnie nigdy nie było wyrazu tacierz, tzw. urlop tacierzyński nie jest najszczęśliwszym wyborem.

Przymiotnik od rzeczownika tata powinien przyjąć formę tatowy. Brzmi on jednak dość niepoważnie, więc lepiej byłoby mówić o urlopie ojcowskim. Urlop tacierzyński przyjął już się jednak tak bardzo, że akceptujemy to połączenie (choć wyłącznie w tym oto znaczeniu).

środa, 11 października 2017

„Bitwy” w dopełniaczu

Fotos z filmu Pan Tadeusz (1999 r., reż. A. Wajda) przedstawiający zajazd szlachty na dwór w Soplicowie.

W Panu Tadeuszu dochodzi do niejednej bójki (m.in. za sprawą zajazdu). W czasie lekcji języka polskiego w klasie VII okazało się, że rzeczownik bitwa może sprawić problem natury fleksyjnej, którego źródło stanowi dopełniacz liczby mnogiej. Mówimy, że odbyło się dużo bitew czy bitw?

W sporze pomiędzy powyższymi formami nie można wskazać zwycięzcy, ponieważ obie formy są poprawne. Słownik wskazuje wprawdzie, że forma bitw jest rzadsza, ale można używać obu w jednakowym zakresie.

Warto również przy tej okazji powiedzieć, że zgodnie z zasadami nazwy bitw (albo bitew) zapisujemy na ogół małą literą (zob. bitwa pod Grunwaldem, bitwa grunwaldzka). Reguluje to zasada, zgodnie z którą nazwy wydarzeń lub aktów dziejowych zapisujemy małymi literami.

niedziela, 8 października 2017

Jak odmieniamy wyraz „hrabia”?

Kadr z filmu Pan Tadeusz, reż. Andrzej Wajda, Polska 1999 r.
W postać Hrabiego wcielił się Marek Kondrat

W tym tygodniu z siódmoklasistami zaczynam omawiać Pana Tadeusza. Jak wiadomo, jednym z jego bohaterów jest Hrabia. Ponieważ rzeczownik ten sprawia niekiedy problemy przy odmianie, postanowiłem poświęcić jemu kolejne rozważania.

Zacznijmy od definicji. Wyraz ten ma dwa znaczenia: (1) ‘tytuł arystokratyczny; też: osoba nosząca ten tytuł’; (2) ‘w czasach średniowiecznych w Europie Zachodniej: wyższy urzędnik, zarządca hrabstwa, potem dziedziczny pan okręgu, lennik króla’. Samo wyjaśnienie tych pojęć wskazuje na to, że wyraz ten może już nie bić rekordów popularności, a to z kolei może stanowić przyczynę problemów fleksyjnych.

Rzeczownik hrabia w liczbie pojedynczej wolno nam odmieniać na dwa sposoby, z czego pierwszy zaprezentowany sposób jest dziś częstszy (bo współcześniejszy), drugi z kolei – z którym notabene spotykamy się w poemacie Mickiewicza – ma charakter przestrzały. Można więc powiedzieć, że nie ma hrabiego albo hrabi. Przyglądać się można hrabiemu albo znów hrabi. Można widzieć hrabiego albo hrabię itd. Całość odmiany zbiera poniższa tabela (pogrubioną czcionką zaznaczono formy zalecane).


l. p.
l. m.
M.
hrabia
hrabowie a. hrabie
D.
hrabiego a. hrabi
hrabiów
C.
hrabiemu a. hrabi
hrabiom
B.
hrabiego a. hrabię
hrabiów
N.
hrabim a. hrabią
hrabiami
Ms.
hrabim a. hrabi
hrabiach
W
hrabio
hrabiowie a. hrabie

Przy okazji niniejszych rozważań dodajmy, że w odniesieniu do bohatera epopei Mickiewicza obowiązuje nas pisownia wielkimi literami. Jest to bowiem imię postaci. Gdy zaś mówimy o tytule, którym może posługiwać się jakaś osoba, zapiszemy ten rzeczownik małą literą. Warto wskazać jednocześnie, że skrót od tego tytułu przyjmuje postać hr.

czwartek, 5 października 2017

Czy mówić „smacznego”, czyli językowy savoir-vivre w życiu codziennym

Ponad rok temu rozważania poświęciłem ciekawemu zagadnieniu. Poruszyłem w nim kwestię mówienia Na zdrowie! osobom kichającym (do przeczytania tutaj). Dziś temat zbliżony, powiemy sobie bowiem kilka słów na temat mówienia smacznego. No właśnie, mówić czy nie mówić?

Wbrew pozorom stosowanie tego zwrotu grzecznościowego w sytuacjach – nazwijmy je – eleganckich jest niepolecane. Czasami bywa wręcz traktowane jako niegrzeczne, nieeleganckie, niekulturalne! Konsumpcję posiłku należy rozpocząć wówczas, kiedy jako pierwsza uczyni to osoba będąca swoistym gospodarzem spotkania (mowa tu nie tylko o gospodarzach domu, w którym jemy, ale też np. o spożywaniu jedzeniu w restauracjach – tutaj zwracamy uwagę na osobę, która nas zaprosiła).

O smacznego można ewentualnie pokusić się jedynie wtedy, gdy sami przygotowaliśmy dany posiłek. Wtedy można uznać to jako wyrażenie nadziei, że posiłek przez nas przygotowany będzie gościom smakować.

Co do momentu, w którym widzimy osoby już smakujące potrawę (np. gdy dołączamy do osób biesiadujących przy stole), są dwie teorie – jedni uważają, że można wtedy życzyć smacznego, inni z kolei uważają to za zbędne. Warto podkreślić jednak, że nie budzi zastrzeżeń składanie tych życzeń (bo to forma grzecznościowa będąca wyrazem życzenia) przez kelnerów w restauracjach. Oczywiście nie trzeba chyba przypominać, że jak na życzenie przystało, odpowiadamy dziękuję.

poniedziałek, 2 października 2017

„Ciężkostrawny” problem ortograficzny

Dzisiejsze polonistyczne refleksje skupiają się na zagadnieniu ortograficznym. Wspólnie zastanowimy się nad pisownią przysłówków ciężko / lekko z przymiotnikiem strawny. Czy wyrażenie to zapisujemy łącznie? A może osobno?

Zgodnie z zasadą, o której na pewno już wspominałem na łamach Językowych rozważań, wyrażenia, w których pierwszy człon jest przysłówkiem, a drugi jest imiesłowem odmiennym lub przymiotnikiem określanym przez ten przysłówek, traktuje się jako zestawienia i pisze rozdzielnie. Są jednak od tego pewne wyjątki. Zaliczamy do nich m.in. interesujące nas dziś wyrażenia.

Osobliwość, o której mowa, polega na tym, że w wypadku połączenia przysłówków ciężko / lekko i przymiotnika strawny, dopuszcza się dwojaką pisownię. Można więc pisać o ciężkostrawnych albo lekkostrawnych obiadach, ale jednocześnie wolno nam pisać to rozłącznie (ciężko strawny i lekko strawny).