sobota, 27 października 2018

„Jeżyna” a „jarzyna”

Jeżyna i jarzyna to rzeczowniki w pewnym zakresie do siebie podobne. Różnicuje je jednak nie tylko znaczenie, ale również, jak widać, pisownia.

Jeżyna to owoc, który przypomina po trosze malinę. Nazywa się ją tak z uwagi na podobieństwo do jeża, a ściślej – jego kolców. Tym sposobem (jeż jeżyna) łatwo zapamiętać poprawną pisownię.

Nietrudno zanotować też w pamięci pisownię rzeczownika jarzyna. Jeżeli uwzględnimy, że są to zboża jare, z których robi się jarskie potrawy (choć bynajmniej nie tylko dla jaroszy), to zapis omawianego tu wyrazu (oboczność rz r) nie powinien rodzić wątpliwości.

środa, 24 października 2018

„Wprzód” czy „w przód”?

Która forma jest poprawna – wprzód czy w przód? Wszystko zależy od tego, co mamy na myśli.

Wprzód, czyli wyraz, który zapisujemy łącznie, to przysłówek oznaczający ‘najpierw, uprzednio’ (zob. Wprzód poszedł do sklepu, później wybrał się na spacer). Jest on dziś niewątpliwie przestarzały, książkowy. Może zatem w pewnych sytuacjach trącić pretensjonalnością.

W pozostałych wypadkach obowiązuje pisownia rozdzielna (por. (1) kiwać się w przód i w tył; (2) uderzył w przód budynku). Taki zapis sugeruje bowiem, że to, o czym mówimy, dotyczy przodu (inaczej na przodzie).

niedziela, 21 października 2018

Do „Kołobrzegu” czy do „Kołobrzega”?

Jeszcze w czasie wakacji rzucił mi się w oczy artykuł prasowy, w którym autorka zachęcała do spędzania urlopu w Kołobrzegu. Moją uwagę zwróciło zdanie: Warto przyjechać do Kołobrzega. Czy jest ono poprawne?

Forma Kołobrzega jest błędna. Powinniśmy zatem powiedzieć, że warto przyjechać do Kołobrzegu. Nigdy inaczej. Żaden bowiem przypadek gramatyczny nie przyjmuje postaci *Kołobrzega.

wtorek, 16 października 2018

„Śnieżno białe” czy „śnieżnobiałe”, czyli jakie mogą być zęby?

Reklamy past do zębów kuszą tym, że nasze uzębienie po użyciu konkretnej pasty staną się śnieżnobiałe / śnieżno białe. Podczas oglądania jednej takiej reklamy postanowiłem napisać o tym, jak pisać o śnieżnobiałym / śnieżno białym uśmiechu. Razem czy osobno?

W wypadku powyższego zagadnienia można by odwołać się do zasady ortograficznej, która głosi, że wyrażenia, w których pierwszy człon jest przysłówkiem (tu mowa o wyrazie śnieżno), a drugi jest imiesłowem odmiennym lub przymiotnikiem określanym przez ten przysłówek (tutaj chodzi nam o przymiotnik biały), traktuje się jako zestawienia i pisze rozdzielnie. Wśród przykładów wymienia się na przykład takie oto wyrażenia: cicho pisząca, daleko idący, dziko rosnący, świeżo malowanynowo przyjęty i inne.

Istnieje również zasada, w myśl której przymiotniki złożone z członów nierównorzędnych znaczeniowo (mowa tu o takich członach, w których główne znaczenie zawarte jest w członie drugim, pierwszy natomiast bliżej to znaczenie określa), piszemy łącznie. Chodzi tu o takie wyrazy, jak jasnoniebieski (tj. niebieski o jasnym odcieniu), bladoróżowy (różowy o bladym odcieniu), ciemnozielony (zielony o ciemnym odcieniu) itd.

Biorąc to wszystko pod uwagę, można przyjąć, że śnieżnobiałe zęby to białe zęby o śnieżnym odcieniu. To oznacza, że wyraz śnieżno określa przymiotnik biały. Wobec powyższego omawiany dziś wyraz powinien być zapisywany łącznie.

czwartek, 11 października 2018

O wołaczu od imion „Ala”, „Ola”, „Ula”

Wołacz to jeden z siedmiu przypadków gramatycznych. Jest to jednocześnie jeden z tych przypadków, którego wymieranie obecnie się obserwuje (w mowie potocznej bardzo wyraźnie bowiem zanika). Mimo to jednak staram się używam go jak najczęściej, a jednocześnie zachęcam do tego innych. Dziś zastanowimy się nad wołaczowymi formami od imion Ala, Ola oraz Ula.

Imiona żeńskie w wołaczu najczęściej przyjmują końcówkę ­-o (zob. Mario, Alicjo, Aleksandro, Urszulo itd.). Imiona takie, jak Ala, Ola i Ula mają charakter zdrobnienia. Te zaś najczęściej w wołaczu mają końcówkę -u (zob. Marysiu, Alu, Olu, Ulu, także Elu itp.). Nie jest to reguła stała (powiemy na przykład Dorotko, a nie *Dorotku), niemniej w kontekście wyżej użytych imion ma ona uzasadnienie.

poniedziałek, 8 października 2018

Ortograficznie o „domach dziecka”

Jakimi literami należy zapisywać wyrażenie dom dziecka? Oto kolejny problem ortograficzny, nad którym wspólnie się dziś pochylimy.

Domy dziecka to – jak powszechnie wiadomo – zakłady wychowawcze dla sierot lub dzieci pozbawionych rodzicielskiej opieki. O pisowni tego wyrażenia decyduje zwykle kontekst. Jeżeli bowiem mamy na myśli konkretny dom dziecka, jesteśmy zobowiązani do użycia wielkich liter (zob. Dom Dziecka w Świebodzinie). Jeśli zaś wyrażenie to nie odnosi się do skonkretyzowanego miejsca, ma ono charakter nazwy pospolitej, a te na mocy zasady ortograficznej zapisywane są małymi literami.

piątek, 5 października 2018

Odmiana miejscowości Tychy

W południowej Polsce, w województwie śląskim, znajduje się miejscowość Tychy. Dziś zastanowimy się, jak tę nazwę odmieniać. Uściślając – mówimy, że jedziemy do Tychów czy Tych?

Zasadniczo od nazw miejscowości, które w mianowniku mają liczbę mnogą, dopełniacz przyjmuje postać z tzw. zerem morfologicznym. Z tej przyczyny powinniśmy mówić, że jedziemy do Tych (jak do Katowic, Wojnowic, Piekar Śląskich itd.). Formę tę popularyzowały dawne słowniki. Coraz częściej jednak dopełniacz przyjmuje postać Tychów (szczególnie na Śląsku). Tendencja ta staje się coraz powszechniejsza w polszczyźnie ogólnej. Zwolennicy tej formy twierdzą, że jest ona lepsza, ponieważ unika takich nieszczęśliwych sformułowań jak tych Tych. Trudno się z tym nie zgodzić, jednakże fakt jest taki, że współcześnie postacie Tych oraz Tychów uważa się za oboczne. Konkludując, można używać obu tych form.

Przy okazji warto zwrócić uwagę na to, jak nazywa się mieszkańców tej miejscowości. Słowniki podają najczęściej formę tychowianie. Jak pokazuje jednak uzus, na Śląsku częściej mówi się tyszanie, a to – zdaniem Mirosława Bańki (zob. Mały słownik wyrazów kłopotliwych) – powinno decydować o pierwszeństwie tej właśnie nazwy.

wtorek, 2 października 2018

„Hol” czy „hall”?

Pan Piotr zwrócił uwagę, że w jednej gazecie rzeczownik hol został użyty w angielskiej formie (hall). To zrodziło w nim polonistyczny dylemat – czy dotychczas popełniał błąd?

Duże reprezentacyjne pomieszczenie znajdujące się u wejścia do różnych pomieszczeń może być w polszczyźnie zapisywane na dwa sposoby – albo hol, albo hall. Obie te wersje są tak samo poprawne. Ja oczywiście preferuję wersję polską i tylko takiej używam, ale należy podkreślić, że angielskiej nazwy hall nie traktuje się jako błędu.