Dzisiejsza lekcja poprawnej
polszczyzny dotyczy tego, bez czego współcześnie trudno nam się obyć. Chodzi o Wi-Fi
(ang. Wireless Fidelity) –
dostępne już niemal wszędzie.
Gdy
idzie o pisownię tego słowa, dopuszcza się tę, którą użyłem, czyli
wielkimi literami (Wi-Fi), ale równie poprawna jest pisownia z użyciem
małych liter (wi-fi). Ważne jest, aby pamiętać o dywizie pomiędzy dwoma
członami składającymi się na ów wyraz.
Z kolei
jeśli chodzi o wymowę, to – jak sądzę – powszechnie czyta się ten wyraz, tak
jak się pisze [wifi]. Z tego typu wymową spotykamy się również w mediach.
Zasadniczo jednak powinniśmy czytać ten wyraz jako [łafjaj], gdyż tak
odczytuje się go w języku angielskim, z którego pochodzi (por też np. Hi-Fi
– [hajfaj]).
Ponieważ
jednak wymowa [wifi] jest już tak upowszechniona, nie jest to rażący błąd. Ująłbym to jako charakterystyczne spolszczenie wyrazów
obcych, z którym to zabiegiem mamy we współczesnym j. polskim do czynienia bardzo często.