W kolejnej poradzie językowej rzecz tyczyć się będzie
ściśle współczesnej ortografii. Ten oto artykuł poświęcony jest bowiem spółce
akcyjnej. Jak wiadomo, nie jestem ekonomistą, więc nie będę się
tutaj wypowiadał z ekonomicznego punktu widzenia, ujmę to zagadnienie – swoim
zwyczajem – językowo.
Zgodnie z zasadami ortograficznymi w skrótowcach (a
ze skrótowcem mamy tu do czynienia) nie jest nigdzie wymagana kropka (por. PKP,
ZUS, PKO). Zasadniczo więc powinniśmy pisać skrót powstały od SPÓŁKI
AKCYJNEJ bezkropkowo, czyli SA. Ponieważ jednak nierzadko bywa
on zapisywany niezgodnie z powyższą zasadach (i to w aktach prawnych lub
różnego rodzaju dokumentach urzędowych!), językoznawcy uznają również – na
zasadzie oboczności – formę, która z ortograficznej perspektywy jest błędna, a
mianowicie S.A., tj. formę z dwiema kropkami.
Sam preferuję postać pierwszą (SA). Nie
piętnuje się natomiast formy z kropkami S.A., stąd obie formy
powszechnie są akceptowalne.