niedziela, 13 października 2013

Byliśmy pierwsi, drudzy, trzeci… i poszłem na koniec!

Liczebniki porządkowe po raz kolejny zwracają na siebie uwagę i dlatego znów chcę, abyśmy się nad nimi pochylili. Zapytano mnie o to, czy forma piąci w znaczeniu piąty z kolei jest poprawna. Rozważmy ten problem.

Z pewnością dla wielu liczebnik piąci może wydać się jakiś obcy. Nie dziwi mnie to, ponieważ ów liczebnik praktycznie w ogóle nie jest używany (powiemy raczej, że ktoś zajął piąte miejsce). W związku z czym jeszcze niedawno słowniki poprawnościowe za poprawne uznawały jedynie cztery pierwsze liczebniki męskoosobowe (bo o takich jest tu mowa), tzn. pierwsi, drudzy, trzeci oraz czwarci. Co ciekawe, w liczebnikach niemęskoosobowych powszechnie słyszy się, że na przykład dziewczyny były piąte, szóste, siódme itd. Dlaczego zatem nie możemy powiedzieć, że panowie byli piąci, szóści, siódmi?

Przede wszystkim nie do końca jest tak, że nie możemy. Owszem, do niedawna wybrane słowniki nie stanowiły o tym, że powyższe formy są poprawne, ale to już uległo zmianie. Najnowszy Słownik poprawnej polszczyzny z 2011 r. liczebniki porządkowe męskoosobowe uznaje jedynie jako formy bardzo rzadko używane. Można bez obaw mówić zatem chociażby: Bartek i Michał byli dziesiąci (zamiast: Bartek i Michał zajęli dziesiąte miejsce). Ba, można nawet stworzyć liczebnik porządkowy tysiąc sześćset osiemdziesiąci dziewiąci!

Najważniejsze jest bowiem to, że powyższe formy są zbudowane zgodnie z zasadami języka polskiego, więc mniejsza o to, czy używamy tych konstrukcji często, czy nie. Spójrzmy sobie chociażby na wszechobecny czasownik poszłem. Można by pomyśleć, że skoro bardzo wiele osób go używa, to można go uznać chociaż jako formę potoczną. Dlaczego więc się tego nie robi? Ponieważ, w przeciwieństwie do męskoosobowych liczebników porządkowych, czasownik w postaci poszłem jest utworzony niezgodnie z zasadami gramatycznymi i dlatego nigdy Polacy nie otrzymają zgody językoznawców na tę formę.