czwartek, 13 kwietnia 2017

Wielkanocne refleksje młodego polonisty, czyli o lanym poniedziałku słów kilka

Ilustracja z Encyklopedii staropolskiej ilustrowanej Z. Glogera (źródło: Wikipedia)
Wraz z Wielkim Czwartkiem rozpoczynają się najważniejsze święta dla chrześcijan upamiętniające śmierć i zmartwychwstanie Jezusa. Pisałem już o tym, jak pisać o świętach wielkanocnych, jak odmieniać rzeczownik Wielkanoc. Na łamach Językowych rozważań poruszałem również zagadnienie dotyczące paschy (co to takiego i jak się deklinuje). Dziś natomiast pragnę skupić uwagę czytelników na ostatnim dniu świąt, mianowicie na lanym poniedziałku.

Drugi dzień świąt wziął swoją nazwę od zwyczaju, zgodnie z którym ludzie oblewają się nawzajem wodą. Z tego powodu ów poniedziałek zwany jest lanym. Podkreślmy, że prawidłowy zapis to taki, w którym oba wyrazy (i poniedziałek, i lany) będą zapisane małymi literami: lany poniedziałek (nie: *Lany Poniedziałek).

Warto zauważyć, że obowiązuje również inna nazwa na omawiany tu zwyczaj polewania się wodą w poniedziałek wielkanocny. To śmigus-dyngus. Nazwa pochodzi prawdopodobnie z niemieckiego Schmeckostern lub Schmackostern (‘bić’). Dawniej smagano bowiem (najczęściej dziewczyny) witkami wierzb albo palmami z Niedzieli Palmowej po nogach. Do tego zwyczaju wkrótce dołączyło polewanie wodą. Drugi człon wyrazu (dyngus) znajduje swą etymologię w staroniemieckim wyrazie Dingnus lub Dingnis (‘okup, wykupno od podpalenia, rabunku’) oznaczający wykupowanie się różnymi darami. Domyślamy się zapewne, że chodziło o to, aby ustrzec się obfitego oblania wodą.

Prawidłowa pisownia określenia śmigus-dyngus jest taka, jak zaprezentowano – małymi literami i z łącznikiem. Małe litery wynikają z faktu, że to zwyczaj, a nie święto. Dywiz z kolei warunkuje zasada ortograficzna głosząca, że należy stosować łącznik w parach wyrazów podobnie brzmiących, występujących zawsze razem i mających charakter zestawień równorzędnych. Dla przykładu wymieńmy takie pary wyrazów: czary-mary, esy-floresy, kogel-mogel, rach-ciach itp.

Jednocześnie na zakończenie tych świątecznych rozważań już dziś z okazji świąt wielkanocnych pragnę Państwu życzyć wiosennej radości, pogody ducha, spokoju, ciepła i nadziei. Bezmiaru dobra!