Czy forma zachłystnąć się
jest niepoprawna? To pytanie od pana Pawła dziś czynię przedmiotem moich
refleksji.
Choć od czasu do czasu zdarzy mi się
usłyszeć tę formę, to jest ona istotnie niepoprawna. Dawniej
rzeczywiście uznawano ją za formę oboczną do bezokolicznika zachłysnąć się
(jedynie prawidłowa dziś wersja), dlatego spotkać ją można w starym słowniku
Doroszewskiego (aczkolwiek objęta kwalifikatorem rzadsza). Współcześnie
zaś możemy mówić jedynie, że ktoś albo się zachłysnął, albo zachłystuje.
Przy
okazji tych rozważań wskażmy, że czasownik ten, o którym dziś mowa, oznacza czynność
łykania czegoś zbyt szybko, zakrztuszenia się i zakasłania, ale także odczuwania
ucisku w gardle z powodu doznania silnych emocji i bardzo silne przeżywanie
czegoś i uzewnętrznianie doznawanych uczuć.