poniedziałek, 21 września 2015

Czym różni się „pleonazm” od „tautologii”?

Różnica między tautologią a pleonazmem jest bardzo płynna, nie dla wszystkich widoczna, dlatego bardzo często w ramach szeroko pojętego uproszczenia obydwa terminy traktowane są jako synonimy. Ponieważ jednak w pewnym zakresie te pojęcia są różne, warto je sobie omówić. 

Na dobry początek zastanówmy się, co łączy omawiane dziś pojęcia. Zarówno pleonazm, jak i tautologia to konstrukcje, których składniki powtarzają tę samą treść. I z tego to powodu pomiędzy tymi wyrazami stawia się nierzadko znak równości.

Jeżeli zestawione ze sobą wyrazy połączone są w sposób niewspółrzędny, uznaje się je za pleonazm (gr. pleonasmos ‘nadmiar’). To niepoprawne wyrażenie lub zwrot, w którym część podrzędna gramatycznie znaczy to samo, co treść nadrzędna. Przykładowe pleonazmy: (1) masło maślane, (2) cofnąć się wstecz, (3) przychylna aprobata. 

Tautologia (gr. tautó lógus ‘to samo słowo’) z kolei to – podobnie jak pleonazm – zjawisko polegające na powtórzeniu informacji już podanej, składa się tym samym z wyrazów o jednakowym znaczeniu, przy czym owe składniki tej konstrukcji są względem siebie współrzędne, a nie podrzędne, lub nawet niezwiązane ze sobą składniową zależnością. Oto przykłady: (1) trudny i skomplikowany, (2) etymologia i pochodzenie, (3) krótko i zwięźle. 

Warto pamiętać, że niekiedy autorzy wypowiedzi (szczególnie literackich) stosują pleonazmy i tautologie świadomie. Chcą w ten sposób wyostrzyć swoją wypowiedź, wzmóc ekspresję, a co za tym idzie – pełnią one czasami określone funkcje artystyczne.