Dziś
artykuł pisany ku przestrodze. Już nie po raz pierwszy piszę, aby przestrzec
wszystkich użytkowników polszczyzny przed używaniem wyrazów i różnego rodzaju
związków wyrazowych, jeśli nie mamy stu procentowej pewności co do znaczenia
tychże. Świetnym tego przykładem jest związek frazeologiczny krokodyle łzy.
Jeśli użyjemy
tego związku na określenie czynności wykonywanej przez pewną osobę (np. Zapłaczesz
jeszcze krokodylimi łzami), nie oznacza bynajmniej, że ta osoba zapłacze
szczerymi, rozpaczliwymi wręcz łzami, a w takim mylnym znaczeniu najczęściej
się go używa. Jego znaczenie jest wprost przeciwne. Jeśli ktoś płacze bowiem krokodylimi
łzami, to znaczy, że płacze w sposób nieszczery! To może być dla wielu z Was
zaskakującym, ale łatwo sobie tę informację przyswoić. Panuje bowiem przesąd,
że krokodyl roni łzy przed pożarciem swojej ofiary, gdy tymczasem owe łzy to
tylko grudki soli, które wydzielają specjalne gruczoły znajdujące się w jamie
krokodyla.
Wniosek –
piękną rzeczą jest używanie odchodzących już niestety do lamusa związków frazeologicznych.
Musi jednak panować w tym względzie jedna zasada, aczkolwiek bardzo ważna, mianowicie
znajomość znaczenia poszczególnych związków. W przeciwnym razie zamiast jako osoby
elokwentne możemy uchodzić za osoby niedouczone lub nawet śmieszne.