wtorek, 1 lipca 2014

Nie mamy „trampków” czy „trampek”?

Dopełniacz, o czym już nieraz pisałem, to przypadek sprawiający bardzo często kłopot. Tyczy się to zwłaszcza rzeczowników w liczbie pojedynczej, ale nie tylko, bo choć dziś będzie o dopełniaczu, to jednak o dopełniaczu rzeczownika liczby mnogiej. Tym rzeczownikiem jest wyraz trampki. Jeśli ktoś kupi sobie trampki, a jego/jej kolega ich nie ma, to co powie? „Nie mam trampków” czy „Nie mam trampek”?

Drugi wariant jest poprawny, pierwszy zaś należy odrzucić. Co ciekawe, końcówka -ek dla rzeczowników w dopełniaczu liczby mnogiej jest raczej zarezerwowana dla rzeczowników żeńskich. Mówimy na przykład, że nie ma tenisówek, dziewczynek, książek. Trampek jest rodzaju męskiego, więc można tu mówić o pewnej nietypowej odmianie, niemniej trzeba zapamiętać, że jeśli się nie będzie miało tego właśnie obuwia, należy powiedzieć, że nie ma się trampek (nigdy trampków).