sobota, 20 września 2014

„Ha” czy „cha” – krótka uwaga na temat wyrazów dźwiękonaśladowczych

Dzisiaj pragnę zwrócić Państwa uwagę na wyraz, który naśladuje dźwięk głośnego i spontanicznego śmiechu. Tym wyrazem jest oczywiście wykrzyknienie ha, które zwykle się powtarza (dwukrotnie albo więcej). Z tego typu wyrazami mamy do czynienia najczęściej w dialogach pisanych.

Jeśli o mnie idzie, to zdecydowanie częściej spotykam się z formą dwuliterową tego wyrazu, czyli ha. Jak się okazuje, forma składająca się z trzech liter (cha) nie jest wcale błędna. Słowniki uznają obie wersje, czyli mamy tutaj tzw. wariantywność. Warto wiedzieć, że podobnie rzecz ma się z wykrzyknieniami typu hi hi (poprawnie jest też, gdy napiszemy chi chi) oraz he he (nie popełnimy błędu, pisząc che che).

Zatem jeśli będziemy z kimś pisali (np. na Facebooku) i coś nas rozbawi, możemy napisać ha ha albo cha cha. Tak jeden, jak drugi zapis nie ma w sobie błędu.