Piszę dziś,
by przestrzec Was, użytkownicy języka polskiego, przed nad wyraz częstym stosowaniem
zwrotu dokładnie. Okazuje się, że
lepiej zaniechać jego używania. Dlaczego?
Już nie po
raz pierwszy spotkałem się z opinią językoznawczą, iż wszechobecność tego słowa
jest bardzo irytująca. Wplatamy ów zwrot właściwie wszędzie, gdzie tylko jest
to możliwe. Bardzo dużo osób powie dokładnie,
kiedy na przykład przyznaje komuś rację w tym, o czym mówi. Przykłady:
(1)
- Nie powinien tak jej mówić.
- Dokładnie!
(2)
- Czyżbyś nie chciała mu o tym
powiedzieć?
- Dokładnie!
(3)
- Czy dobrze rozwiązałem zadanie?
- Dokładnie tak!
Skąd
właściwie przyszło do nas dokładnie?
Jest to nic innego jak kalka z angielskiego exactly
bądź exactly yes. Nie myśląc dużo,
przetłumaczyliśmy sobie te zwroty jako dokładnie,
dokładnie tak i beznamiętnie rzucamy nimi na prawo i lewo. A
przecież dokładnie u nas wskazuje
raczej na staranność, precyzyjność,
skrupulatność. O wiele lepiej będzie, gdy zamiast dokładnie użyjemy takich zwrotów, jak na przykład: tak!;
oczywiście!; właśnie!; właśnie tak!; zgoda!; masz rację!; otóż to!; naturalnie!;
owszem! Zupełnie inaczej prezentuje
się styl naszej wypowiedzi:
(1)
- Nie
powinien tak jej mówić.
- Otóż to!
(2)
- Czyżbyś
nie chciała mu o tym powiedzieć?
- Właśnie!
(3)
- Czy
dobrze rozwiązałem zadanie?
- Tak!