sobota, 18 marca 2017

Jak stopniować imiesłów „ukochany”?

Pani Katarzyna pyta, jak poprawnie należy stopniować imiesłów ukochany. Mówimy o kimś bardziej ukochanym czy może ukochańszym?

Zacznijmy od tego, że w gramatyce polskiej stopniowaniu, które polega na zmianie natężenia cechy, podlegają przymiotniki i przysłówki oraz imiesłowy przymiotnikowe. Owa zmiana może dokonywać się na dwa sposoby. Po pierwsze, syntetycznie, np. (1) głupi – głupszy – najgłupszy (tzw. stopniowanie syntetyczne regularne); (2) duży – większy – największy (tzw. stopniowanie syntetyczne nieregularne). Po drugie zaś, opisowo, por. (1) wyszukanybardziej wyszukany – najbardziej wyszukany; (2) imponujący – mniej imponujący – najmniej imponujący.

Gdy idzie o ten konkretny przykład (tj. wyraz ukochany), mamy do czynienia z pewnego rodzaju osobliwością, nieregularnością. Oto bowiem pewne imiesłowy bierne – podobnie zresztą jak niektóre przymiotniki i przysłówki – mogą podlegać jednocześnie stopniowaniu syntetycznemu, jak i opisowemu. Tak jest w wypadku omawianego tu wyrazu, o który pyta pani Katarzyna. Można powiedzieć, że ktoś jest ukochany – ukochańszy – najukochańszy, ale równie dobrze będzie, jeśli użyjemy form opisowych, czyli ukochany – bardziej ukochany – najbardziej ukochany. Obie te formy są tak samo akceptowalne.