Zima to niewątpliwie czas, w którym najłatwiej
o poślizgnięcie. Wyraz ten, a właściwie pochodzący od niego czasownik
uczyniłem przedmiotem rozważań, gdyż budzi on nieraz poprawnościowe wątpliwości.
Wątpliwości, o których mowa akapit
wyżej, dotyczą poprawnego zapisu oraz odmiany czasownika. Zastanówmy się więc,
która z form – pośliznąć się czy poślizgnąć się – jest poprawna. Otóż w
tym pojedynku nie ma zwycięzcy, gdyż akceptuje się zarówno formę poślizgnąć,
jak i pośliznąć.
Pamiętać jednak należy o
konsekwencji w stosowaniu, tzn., że jeżeli decydujemy się użyć czasownika poślizgnąć,
powinniśmy odmieniać czasownik w taki sposób, aby cząstkę -g- w
koniugacji zachować, tj. ja poślizgnąłem się albo ja poślizgnęłam się,
ty poślizgnąłeś się albo ty poślizgnęłaś się, on poślizgnął
się, ona poślizgnęła się, ono poślizgnęło się itd.
Gdy z
kolei decydujemy się na użycie czasownika pośliznąć się, koniugujemy w
ten oto sposób: ja pośliznąłem się albo ja pośliznęłam się, ty pośliznąłeś
się albo ty pośliznęłaś się, on pośliznął się, ona pośliznęła
się, ono pośliznęło się itd. Warto zauważyć, że o ile w czasownikach
nie pojawia nam się głoska ź, o tyle w wypadku rzeczownika odczasownikowego nie wiolno z wyrazu pośliźnięcie zrobić pośliznięcia.