Być może wielu z Państwa będzie zaskoczonych tą informacją,
niemniej – jako polonista prowadzący rozważania dotyczące poprawnej polszczyzny
– nie mogę nie powiedzieć, że wykrzyknienia ożesz i ożesz ty!,
które często są używane w języku mówionym, gdy już zostaną zapisane, najczęściej uczynione to będzie w
sposób błędny.
Niepoprawnymi formami z punktu widzenia ortografii są
właśnie te podane wyżej, tj. ożesz i ożesz ty. Na końcu bowiem
powinna się pojawić litera ż, ponieważ mamy tutaj połączenie dwóch partykuł
-że oraz -ż, które spotkać można w wielu wyrazach (por. idźże,
zróbże, gdzież czy wreszcie pójdźżeż).
W wyrazach typu gdzież czy pójdźżeż – mimo słyszalnego wygłosowego
[sz] – na końcu umieszczamy ż, w związku z tym to samo winno się
tyczyć wykrzyknienia ożeż.
Warto również zauważyć, że za błędne konstrukcje
uznawane są też takie, w których litera o bywa oddzielana od reszty
(zatem ani nie o żesz, ani nawet nie o żeż).