Rano po przebudzeniu, gdy jeszcze
nie odsłoniłem okna, wiedziałem już, że dziś nie sposób będzie się obejść bez
urządzenia, o którym będę dziś mówił. Chodzi tutaj o – cytując słownik –
‘osłonę od deszczu lub słońca, zrobionej z tkaniny rozpiętej na składanych
drutach przymocowanych do pręta’. Jak powinniśmy ów sprzęt nazywać? Parasolka
czy parasol?
Przyznać muszę, że osobiście jestem chyba w tym względzie niekonsekwentnym. Wydaje mi się bowiem, że używam
obu tych form. Stosuję zatem rodzaj męski, jakim jest parasol, jak
i parasolkę, która jest rzeczownikiem rodzaju żeńskiego. Najważniejsze
dla nas powinno być to, że oba te wyrazy znaleźć można w słowniku.
Wprawdzie to główne znaczenie, które
przytoczyłem wyżej, przypisane jest parasolowi, a parasolkę określa
się jako ‘damski parasol’, to jednak można właściwie brać z domu zarówno parasol,
jak i parasolkę. Obie te wersje są zrozumiałe i jasne.