wtorek, 10 marca 2015

„Jezioro” – kiedy wielką, a kiedy małą literą?

Z jeziorami mamy raz taką sytuację, że zapisywana nazwa rozpoczyna się wielkimi literami zarówno w wyrazie jezioro, jak i jego dookreśleniu, a niekiedy tylko jego część określająca zapisywana jest wielkimi literami. Czy tak można? Można, gdyż taka jest zasada ortograficzna, o której chciałbym kilka słów napomknąć.

Po pierwsze, należy zapamiętać, że zasadniczo wszystkie wyrazy w nazwach geograficznych wielowyrazowych zapisujemy wielką literą, np. Jezioro Tyberiadzkie, Jezioro Rożnowskie lub Jezioro Wiktorii. Wyraz pospolity, jakim jest jezioro (ale zasada mówi też o innych wyrazach takich, jak morze, wyspa, kanał, pustynia, góra itp.), zapisujemy małą literą wtedy, gdy obok niego stoi wyraz-rzeczownik również w mianowniku, np. jezioro Mamry, jezioro Śniardwy (zauważ, że w podanych przykładach wyraz jezioro nie jest aż tak niezbędne i może być pominięte).

Podsumowując, jeżeli mamy dwa wyrazy (jezioro i jeszcze jakiś wyraz), w którym drugi wyraz jest też rzeczownikiem i też w mianowniku, rzeczownik jezioro piszemy małą literą. Gdy natomiast jezioro łączy nam się z wyrazem, który jest przymiotnikiem albo rzeczownikiem w dopełniaczu, używamy wielkich liter, np. Jezioro Alberta lub Jezioro Bodeńskie (jak słynna powieść Stanisława Dygata).

Wspomniałem też, że powyższa zasada tyczy się również innych rzeczowników. Warto zobrazować to więc przykładami. Oto kilka z nich: (1) Morze Bałtyckie ale morze Bałtyk, (2) Góry Stołowe, ale góry Sudety, (3) Wyspy Owcze, ale wyspa Rodos