poniedziałek, 2 lutego 2015

Kompania węglowa ≠ kampania węglowa

Nie milkną echa ostatnich wydarzeń związanych z górnikami. W mediach poświęca się im wciąż sporo czasu i dlatego bardzo często słyszy się lub czyta o Kompanii Węglowej, ale zdarzyło mi się usłyszeć też o… kampanii. Choć słowa podobne, to ich znaczenia są skrajnie różne.

Zaczniemy od kampanii, która w kontekście górników wystąpić raczej nie może. Są to bowiem wieloetapowe działania nastawione na osiągnięcie jakiegoś celu. Można więc użyć sformułowania kampania górnicza, gdy chcemy powiedzieć np. o strajkach, które można uznać za działania nastawione na osiągnięcie podwyżek lub gwarancji zatrudnienia.

Drugi omawiany dziś wyraz, czyli kompania to – najogólniej rzecz ujmując – towarzystwo, pewna formacja. I rzeczywiście, Kompania Węglowa jest firmą górniczą. Ponieważ jest to nazwa własna, należy stosować wielkie litery, gdy o tym piszemy.