Wyrażenia,
które składają się z przysłówka i przymiotnika albo imiesłowu odmiennego, piszemy na ogół oddzielnie, np. nowo
napisany, dziko rosnący, szybko biegnący itp. Niestety napisane przeze mnie
„na ogół” sygnalizuje, że są od tej reguły pewne ustępstwa. Tak w rzeczy samej
jest.
Są
takie wyrażenia, które scaliły się do tego stopnia, że są traktowane jako
wyrazy pisane łącznie. Kiedy konkretnie tak się dzieje? Wówczas, kiedy nie
opisujemy doraźnej cechy obiektu, ale jego trwałą właściwość, jak na przykład w
zdaniu: „Jestem słabowidzący”.
Oznacza ono ni mniej, ni więcej, że podmiot cierpi na schorzenie, jakim jest
słaby wzrok (trwała właściwość). Gdy powiemy zaś „Maszynista słabo widzący szlak kolejowy”, mamy do czynienia z
doraźną cechą obiektu, bowiem w tym wypadku podmiot słabo widzi ów szlak w tym tylko
momencie (np. z powodu niesprzyjających warunków atmosferycznych).
Czasem
trudno ocenić, czy tego typu połączenia już „się scaliły”, czy też jeszcze nie. Pamiętać należy, że to zależy od kontekstu. W wątpliwych wypadkach warto zaglądać do słownika i poradników językowych. Piszę o tym kolejny już raz,
że nie jest żadną ujmą (tak dla tzw. „laika”, jak polonisty) chwycić po
słownik, kiedy nie mamy pewności co do poprawności zapisu. Po to one powstają i
ktoś mądrzejszy od nas je pisze, aby nas wspomagać.