Gdy piszemy różnego rodzaju prace,
często zastanawiamy się, czy – cytując jakieś publikacje, myśli itp. – posłużyć
się cudzysłowem, czy też lepiej ująć dany fragment kursywą. A może warto
połączyć jedno i drugie?
Na dobrą sprawę w tym wypadku nie ma
jednoznacznej zasady, która mogłaby nas w tej sytuacji poratować. Można bowiem
cytaty wydzielać za pomocą cudzysłowu albo kursywą. Ważne, aby w obrębie
własnego tekstu działać konsekwentnie. Nie zaleca się natomiast łączenia obu
tych form.
Istnieje również możliwość
wydzielania cytatów w osobnym akapicie (wówczas najczęściej zmieniamy rozmiar czcionki oraz wcięcia, rezygnujemy jednocześnie z cudzysłowów i
pochyleń). Taki zabieg jest praktykowany szczególnie często, gdy cytujemy
dłuższy tekst.
Podobnie
rzecz wygląda z tytułami książek, wierszy, artykułów i innych utworów.
Tutaj również można je przytoczyć za pomocą kursywy (por. Pan Tadeusz A.
Mickiewicza, Mała apokalipsa T. Konwickiego) albo cudzysłowu (por. „Pan
Tadeusz” A. Mickiewicza, „Mała apokalipsa” T. Konwickiego). Wyjątek stanowią
tytuły czasopism, które zwyczajowo zawsze ujmujemy w cudzysłów (Tak: Czytam
„Polonistykę”, Nie: *Czytam Polonistykę).