środa, 8 lutego 2017

Jak odmieniamy wyraz „wegetarianin”?

Nie wiem, czy to jakaś moda, ale ostatnio w moim towarzystwie nie brakuje osób, które nie jedzą mięsa. Innymi słowy – nie brakuje w moim towarzystwie wegetarian (a może wegetarianów lub wegetrianinów?). Jak widać, ów wyraz może sprawiać problemy natury gramatycznej, dlatego postanowiłem temu zaradzić, pisząc o tym na Językowych rozważaniach.

Rzeczownik wegetarianin odmienia się podobnie jak nazwy mieszkańców zakończonych końcówką -anin (zob. Małopolonanin, zielonogórzanin itd.). Mówimy, że nie ma wegetarianina, przyglądamy się wegetarianinowi, widzi się wegetarianina, można iść gdzieś z wegetarianinem czy wreszcie można mówić o wegetarianinie.

Gdy zaś wegetarian jest więcej, mówimy, że nie ma albo wegetarian właśnie albo wegetarianów (obie postacie są dopuszczalne), przyglądamy się wegetarianom, widzi się (znów) wegetarian bądź wegetarianów, idzie się gdzieś z wegetarianami, mówi się o wegetarianach.

Formy żeńskie są już mniej kłopotliwe. Jest wegetarianka albo są wegetarianki. Ich odmiana – jak mówię – nie stanowi większych problemów.