piątek, 2 stycznia 2015

„Kamerować” – czy taki czasownik istnieje?

Byłem uczestnikiem bardzo ciekawej rozmowy, podczas której zastanawiano się, czy można mówić kamerować, gdy mamy na myśli nagrywanie czegoś. Ja byłem zdania, że nie jest to jakieś specjalne wykroczenie językowe, byli jednak i tacy, którzy absolutnie odrzucali tę formę na rzecz czasownika nagrywać. Kto wygrał spór?

Trzeba zacząć od tego, że czasownik kamerować w polszczyźnie istnieje. Po pierwsze, jest to czasownik zbudowany poprawnie z punktu widzenia gramatyki, a po drugie, rejestrują go słowniki, stąd nie mieli racji ci, co uznali ten wyraz za taki, który nie ma racji bytu.

Warto jednak zwrócić uwagę na to, w jaki sposób ów wyraz traktują autorzy słowników. Oto bowiem przy haśle kamerować mamy wyjaśnienie, że czasownik ten to potoczne określenie filmowania kamerą wideo, a to z kolei oznacza, że w starannej polszczyźnie, a już na pewno w polszczyźnie pisanej, tego czasownika należałoby się wystrzegać, niemniej jednak w mowie żywej powiedzenie do kogoś: Nie kameruj mnie!, nie jest jakimś błędem, za który należy się chłosta, przy czym rozumiem też tych, którzy zawodowo zajmują się filmowaniem i którzy woleliby, aby traktowano ich profesję bardziej poważnie.

PS Od nagrywać lepszą formą będzie filmować.