Zapytano mnie, czy nazwy
tytułów (książek, czasopism, filmów itd.) się odmieniają. Na tak postawione
pytanie odpowiedź może być tylko jedna – oczywiście, że tak, przy czym trzeba
uwzględnić dość istotny fakt gramatyczny.
Otóż jeżeli tytuł ma postać
mianownikową, należy go odmienić i to jest chyba oczywiste, prawda? Mówimy
przecież, że czytaliśmy Pana Tadeusza A. Mickiewicza lub że jeszcze nie
czytało się Opowieści galicyjskich A. Stasiuka.
Inaczej sytuacja wygląda,
jeżeli tytuł ma inną postać. Tak jest na przykład z tytułem reportażu H. Kraul Zdążyć
przed Panem Bogiem – mówimy np. nie czytałem Zdążyć przed Panem Bogiem,
lubię wracać do Zdążyć przed Panem Bogiem. Inny przykład – Prowadź
swój pług przez kości umarłych O. Tokarczuk. Ponieważ tytuł przybiera
funkcję zdania, nie odmieniamy go przez przypadki, stąd można powiedzieć, że
wertowało się w sklepie Prowadź swój pług przez kości umarłych.
PS Choć wszystkie
przytoczone przeze mnie przykłady dotyczą tytułów dzieł literackich, należy
pamiętać, że identycznie rzecz ma się z tytułami filmów, gazet, obrazów,
utworów muzycznych itd.