Wprawdzie sezon urlopowy minął bezpowrotnie młodemu poloniście już dawno, to do pisania Językowych rozważań wracam dopiero dziś. Zaczynamy od pytania, które w czasie wakacji zadała pani Karolina. Moją korespondentkę zainteresowały spodnie. Dodajmy, że chodzi liczbę gramatyczną tego rzeczownika. Oto
fragment wiadomości:
Nie ulega wątpliwości, że spodnie to rzeczownik, który nie posiada liczby pojedynczej. Skoro tak, to jak użyć tego rzeczownika w połączeniu z liczebnikami? Np. mam 2 spodnie? Dwa? Dwie? Jakoś mi to nie brzmi.
Zacznijmy od tego, że dla rzeczowników, które
występują tylko w liczbie mnogiej (łac. pluralia tantum) jako określeń używany liczebników zbiorowych
(np. troje drzwi, pięcioro skrzypiec itp.). Niestety, jak to
często w polszczyźnie bywa, nie brakuje od reguł wyjątków. W tej zasadzie
stanowią go właśnie rzeczone spodnie. Rzeczownik ten nie łączy się z liczebnikiem
zbiorowym. Aby nie popełnić błędu, należy stosować wyrażenie dwie pary
spodni, trzy pary spodni, dziesięć par spodni itp.