sobota, 20 grudnia 2014

Wart Pac pałaca, a pałac Paca, czyli kilka uwag dotyczących przymiotnika „wart” i jemu podobnych

Nie wszyscy wiedzą, że w polszczyźnie nie ma takiego przymiotnika jak warty, choć można go spotkać już niemal wszędzie – na ulicy, w szkole, w pracy, a nawet w mediach. Jedynie poprawną formą w tym wypadku jest forma wart. Dlaczego bez wygłosowego -a? O tym wszystkim dowiecie się z dzisiejszej porady.

Przymiotnik wart razem z wyrazami kontent oraz rad stanowią malutką grupę przymiotników, w których odnajdujemy pozostałości rzeczownikowej odmiany przymiotników. Dawniej takich wyrazów było w polszczyźnie znacznie więcej, czego dobrym przykładem mogą być zwroty gotów albo winien. Możemy powiedzieć np. „Jestem gotów”, ale równie dobrze będzie, gdy powiemy „Jestem gotowy”. I podobnie – „On jest winien” lub „On jest winny”. Te wyrazy przekształciły się w typowe dla współczesnej polszczyzny przymiotniki rodzaju męskiego zakończone na -y.  O tego rodzaju przekształceniu nie wolno natomiast mówić w wypadku przymiotników rad, wart oraz kontent. Dlaczego?

Przymiotniki wart, kontent oraz rad występują w zdaniu wyłącznie w mianowniku i pełnią funkcję orzecznika lub rozwiniętej przydawki, np. (1) On był tego wart, (2) Filip kontent z nagrody pojechał do Warszawy. W odróżnieniu od innych przymiotników, które na końcu mają -y, nie odmieniają się przez przypadki, lecz li tylko przez rodzaj (rad, rada, rade) i liczbę (rad, radzi).

Na koniec warto zwrócić uwagę, iż nie jest wykluczone, że forma warty, która – przypominam – dziś uchodzi za niepoprawną, za jakiś czas zostanie pełnoprawną konstrukcją, której nie będzie trzeba się obawiać. Jak zauważają językoznawcy, raczej szans na to nie mają dwa pozostałe wyrazy, czyli kontent oraz rad, ponieważ są to już wyrazy przestarzałe, właściwie wychodzące z użycia.