Już nie po raz pierwszy
jest mi dane pisać o homonimach, tzn. o wyrazach mających to samo brzmienie,
lecz inną pisownię i przede wszystkim różne znaczenie. Dzisiaj przyjrzymy się
dwu rzeczownikom. Pierwszy to bród, drugi zaś to brud.
Obie pisownie są
dopuszczalne zależnie od kontekstu. Brud to wyraz, którego używamy chyba
częściej. Znaczenie też nam powinno być znane, a jeśli nie jest, to proponuję
przez tydzień nie sprzątać w domach oraz nie korzystać z łazienek – przekonacie
się na własnej skórze (i to dosłownie!), czym jest brud. Mówiąc
nieco poważniej, to nic innego jak wszelkie zanieczyszczenia i nieczystości.
Bród pisany przez o kreskowane (nie „u
zamknięte”!) to z kolei pojęcie, które odnosi się do geografii. Jest to płytkie
miejsce rzeki, przez które można przejść lub przejechać na drugą stronę.
W związku frazeologicznym,
który zasygnalizowany jest w temacie, należy zastosować pisownię z „o
kreskowanym”. Wynika to z faktu, że ów związek oznacza, że mamy coś pod
dostatkiem, a dzięki brodowi można było przepędzić wiele bydła
naraz.