W
wigilijny poranek pragnę zwrócić Państwa uwagę na pisownię związaną ze
zbliżającymi się świętami. No właśnie, świętami
czy Świętami? Wigilia czy wigilia?
Rozwiązania tych językowych zagadek podejmuję się poniżej.
Ponieważ
Wigilia jest chronologicznie pierwsza, od niej zaczniemy rozważania. Obie
formy, tzn. pisane małą oraz wielką literą, są poprawne, ale obie niosą z sobą
inne znaczenia. Wigilia (pisana
wielką literą) odnosi się wyłącznie do dnia, który poprzedza Boże Narodzenie, a
więc 24 grudnia. Z kolei jeśli mamy na myśli kolację wigilijną albo dzień
poprzedzający inny ważny dzień, użyjemy zapisu rozpoczynającego się od małej
litery, tzn. wigilia.
A
co ze świętami Bożego Narodzenia? Na
ogół święta należałoby napisać małą
literą. Życzenia świąteczne powinny więc
rozpoczynać się raczej tak: Z okazji świąt
Bożego Narodzenia.... Zwyczajowo jednak częściej piszemy: Święta Bożego Narodzenia, stąd w życzeniach nierzadko pojawia się
wpis: Z okazji Świąt Bożego Narodzenia...
Czy można uznać go za poprawny, czy raczej należałoby piętnować tego typu
pisownię? Uznajemy, Mili Państwo, choć jednak wolałbym pisownię z małą literą w rzeczowniku święta. Już jakiś czas temu pisałem o tym, że ze
względów uczuciowych możemy używać wielkich liter (zobacz wpis). Ale już z kolei
w zdaniu: Na święta Bożego Narodzenia
jedziemy w góry, jak widać, rzeczownik święta
zapisujemy tylko małą literą.
Na
koniec zwracam się do Was z życzeniami. Tak
więc, Drodzy Czytelnicy, z okazji świąt
Bożego Narodzenia, pragnę złożyć Wam najserdeczniejsze życzenia radości,
ciepła i spokoju. Aby skłoniły do refleksji nad tym, co za nami, oraz dały wiarę i nadzieję dla tego, co przed. Wszystkiego Dobrego!