Dzisiaj pragnę zwrócić Państwa uwagę na pisownię
bardzo popularnych zwrotów grzecznościowych. Należą do nich dzień dobry,
dobry wieczór, dobranoc. Dlaczego dwa pierwsze piszemy
oddzielnie, trzeci natomiast łącznie? Dlaczego w pierwszym zwrocie przydawka dobry
pojawia się na drugim miejscu, a w kolejnych na pierwszym?
To zróżnicowane wynika – najprościej rzecz ujmując –
z konwencji. Dzień dobry dawniej miało postać dobry dzień, w
którym przymiotnik dobry umiejscowiono na początku. Wiele osób
posługujących się jednak gwarą wymawiało to połączenie jako jeden wyraz dobrydzień,
co nie spodobało się purystom językowym, którzy postanowili (jak widać,
skutecznie) zmienić szyk na dzień dobry. Co ciekawe, nie piętnowano przy
tym połączenia dobranoc, które jest zrostem (takim samym jak choćby Wielkanoc). Warto pamiętać, że pisownia łączna zarezerwowana jest dla pożegnalnej formy przed nocą, w innym wypadku powinniśmy posłużyć się pisownią rozłączną (por. zdanie To była dobra noc).