środa, 18 września 2013

Te perfumy, ta perfuma, a może ten perfum?

Przedmiotem moich dzisiejszych rozważań jest rzeczownik perfumy, a konkretyzując – jego liczba i rodzaj gramatyczny. Czy możemy powiedzieć perfum? I jeśli tak, to powiemy ten perfum czy ta perfuma?

Zastanawiałem się już nad tym jakiś czas temu, kiedy to czytałem o pachnącej perfumie w powieści z XIX wieku. Nie jest to niczym zaskakującym, jak się okazuje, gdyż wówczas liczba pojedyncza tego wyrazu była w użyciu przy jednakowoż często słyszalnej liczbie mnogiej, która w czasach obecnych wyparła na dobre liczbę pojedynczą. I dlatego dziś mówimy tylko te perfumy.

Formę ta perfuma (nie: ten perfum!) od wielkiego dzwonu można uznać jako stylizację na język dawny. Trzeba jednak wiedzieć, że w czasach współczesnych formą podstawową owego rzeczownika jest liczba mnoga, w związku z czym na przykład możemy kupić sobie lub komuś butelkę perfum

PS Forma dopełniaczowa perfumów jest rażącym błędem, którego winniśmy się wystrzegać.