Wszystkim miłośnikom
strony „Językowe rozważania młodego polonisty” składam życzenia pomyślności w
nadchodzącym nowym roku. Niech sprzyja on spełnianiu Waszych marzeń i
zamierzeń. Życzę satysfakcji w życiu zawodowym i szczęścia osobistego, a także
niezliczonej ilości przeczytanych i zarazem inspirujących książek!
poniedziałek, 31 grudnia 2018
piątek, 30 listopada 2018
O pisowni wyrazu Missisipi
Za sprawą najnowszych Językowych
rozważań młodego polonisty wybierzemy się do Ameryki Północnej.
Wszystko za sprawą rzeki Missisipi bądź stanu w
USA, które – jak się okazuje – budzą niekiedy wątpliwości natury
poprawnościowej.
Wątpliwość
wynika z różnorodności zapisu. Inaczej bowiem pisze się nazwę tej najdłuższej
rzeki regionu w j. angielskim, a inaczej w j. polskim. W oryginale jest to Mississippi,
u nas z kolei Missisipi (tylko pierwsze litery s są
podwojone). Warto mieć to na uwadze.
niedziela, 25 listopada 2018
Czym się różni przymiotnik „ruski” od „rosyjskiego”?
Ruski i rosyjski tylko pozornie są
do siebie podobne. Różnicuje je znaczenie i pochodzenie.
Ruski jest przymiotnikiem od nazwy Ruś.
Nazwa ta pierwotnie, stosowana do XVI wieku, odnosiła się do wszystkich terenów
zamieszkiwanych przez Rusów (współcześnie podzielone na Rosjan, Ukraińców i Białorusinów).
W XVI powstała nazwa Rosja (zdaniem pomysłodawców tego rzeczownika brzmiała ona bardziej po grecku, a wtedy kraj rosyjski kreowany był na wzór bizantyjski). Od
tego momentu Rusią nazywano tereny ukraińsko-białoruskie.
Rosjanie
wprowadzili przymiotnik rosyjski i chociaż po pewnym czasie wrócili do
przymiotnika ruski, u nas pozostał przymiotnik rosyjski. Ruski
we współczesnej polszczyźnie odnosi się tylko do historycznych terenów Ukrainy
i Białorusi (tj. Rusi). W odniesieniu do kraju rosyjskiego ma
zabarwienie potoczne.
czwartek, 22 listopada 2018
„Nowela” a „nowelizacja”
Słuchacz radiowej Trójki
zaprotestował niedawno przed nazywaniem nowelą ustawy, która zmienia
przepisy innej. Jego zdaniem w tym wypadku należałoby używać wyrazu nowelizacja.
Nowela to bowiem krótki utwór literacki. Czy rzeczywiście uzasadnienie
tego stanowiska jest poprawne?
Jak
się okazuje, nowela to wyraz wieloznaczny. Rzeczywiście tym rzeczownikiem
określamy ‘krótki utwór beletrystyczny pisany prozą, o prostej, zwięzłej
fabule’ [od wł. novella, czyli ‘nowość’]. Wyraz ten jednak oznacza jeszcze właśnie ‘ustawę, która częściowo zmienia lub uzupełnia obowiązującą
ustawę’ i stanowi synonim dla wyrazu nowelizacja. Co ciekawe, to
drugie znaczenie, które swój źródłosłów odnajduje w łacinie [zob. novellae (constitutiones, leges) ‘nowe
(statuty, prawa)’ od novellus ‘nowy; młody; świeży’ z novus ‘nowy’]
jest starsze od pierwszej przytoczonej tu definicji.
sobota, 17 listopada 2018
Jako pierwszy…
Sformułowanie jako pierwszy
bywa czasami krytykowane. Nie zawsze jednak owa krytyka jest uzasadniona, o
czym piszę w najnowszych rozważaniach.
Krytyce
poddawane są zdania typu: Jaś przybył do pracy jako pierwszy. Zdaniem
wielu można by pominąć tu spójnik jako (Jaś przybył do pracy pierwszy). Jest to słuszne, warto jednak
wiedzieć, że nie zawsze jest możliwe, a nawet korzystne. Dla przykładu wskażmy
zdanie: Jaś przybył do pracy jako pierwszy z pracowników. Tutaj – jak widać
– nie można pominąć owego spójnika.
poniedziałek, 12 listopada 2018
„Nie za długo” czy „niezadługo”?
Jak piszemy sformułowanie niezadługo
/ nie za długo? Razem czy osobno? Takie pytanie wpłynęło niedawno od pani Julii,
dziś odpowiedź wpływa na stronę. Oba zapisy są poprawne, ale każdy znaczy co
innego.
Niezadługo (pisane
łącznie) oznacza ‘wkrótce’ (por. Niezadługo będziemy na miejscu albo Za
niedługo będziemy na miejscu). Nie za długo znaczy ‘niezbyt długo’, np.
Poczekaj chwilę. – Byle nie za długo.
piątek, 9 listopada 2018
„Jerzyk” i „jeżyk”
Jerzyk i jeżyk to wyrazy różniące
się ortograficznym zapisem. Mają one także inne znaczenie, choć oba nazywają zwierzęta.
Jerzyk to
ptak podobny do jaskółki. Ma smukłą budowę i długie, wąskie skrzydła. Jeżyk natomiast
to mały jeż.
Jerzyki zwyczajne (źródło: Wikipedia)
wtorek, 6 listopada 2018
Kilka uwag o „dystansowaniu się”
Choć czasownik dystansować się
stanowi jedną rodzinę wyrazów z rzeczownikiem dystans, ma inną łączliwość
składniową od omawianego wyrazu.
Dystans można mieć do kogoś lub czegoś
(także wobec kogoś lub czegoś albo w
stosunku do kogoś lub czegoś), np. dystans do (w
stosunku do albo wobec) samego siebie, ludzi, tego,
co się stało itp. W wypadku tego rzeczownika mamy zatem
trzy składniowe możliwości.
Inaczej
rzecz ma się z czasownikiem dystansować się. Tutaj bowiem możemy mówić
wyłącznie o dystansowaniu się wobec kogoś lub czego
albo od kogoś lub czegoś, por. Dystansuje się wobec swoich uczniów lub Dystansuje się od swoich uczniów. Forma *dystansować się do kogoś lub czegoś (skonstruowana na zasadzie analogii wobec
dystansu do) jest niepoprawna.
piątek, 2 listopada 2018
Myślnik a łącznik
Myślnik i łącznik to nie to samo. O tym,
co je różnicuje, można przeczytać w najnowszych rozważaniach.
Myślnik („—”), który nazywamy również pauzą, jest
znakiem interpunkcyjnym, natomiast łącznik („-”), inaczej dywiz, jest znakiem graficznym.
W druku zatem powyższe znaki powinny różnicować, jak widać, wielkość, ale przede
wszystkim użycie. Trzeba pamiętać, że łącznik powinien
być dosunięty do słów, które łączy (por. południowo-zachodni), myślnik z
kolei nie (Nowy Jork —
oto przykład amerykańskiej metropolii).
Warto
również pamiętać, że w polszczyźnie wyróżnić możemy także trzeci znak, mianowicie
półpauzę („–”). Ma pośrednią długość pomiędzy łącznikiem a pauzą i zastępuje niekiedy
(wręcz bardzo często) myślnik, gdy ten wydaje się za długi.
sobota, 27 października 2018
„Jeżyna” a „jarzyna”
Jeżyna i jarzyna to rzeczowniki w
pewnym zakresie do siebie podobne. Różnicuje je jednak nie tylko znaczenie, ale
również, jak widać, pisownia.
Jeżyna to owoc, który przypomina po trosze
malinę. Nazywa się ją tak z uwagi na podobieństwo do jeża, a ściślej –
jego kolców. Tym sposobem (jeż – jeżyna) łatwo zapamiętać poprawną pisownię.
Nietrudno
zanotować też w pamięci pisownię rzeczownika jarzyna.
Jeżeli uwzględnimy, że są to zboża jare,
z których robi się jarskie
potrawy (choć bynajmniej nie tylko dla jaroszy),
to zapis omawianego tu wyrazu (oboczność rz – r) nie powinien rodzić wątpliwości.
środa, 24 października 2018
„Wprzód” czy „w przód”?
Która forma jest poprawna – wprzód
czy w przód? Wszystko zależy od tego, co mamy na myśli.
Wprzód, czyli wyraz, który zapisujemy
łącznie, to przysłówek oznaczający ‘najpierw, uprzednio’ (zob. Wprzód poszedł do sklepu, później wybrał
się na spacer). Jest on dziś niewątpliwie przestarzały, książkowy. Może
zatem w pewnych sytuacjach trącić pretensjonalnością.
W pozostałych
wypadkach obowiązuje pisownia rozdzielna (por. (1) kiwać się w przód i w tył; (2) uderzył w przód budynku). Taki zapis sugeruje
bowiem, że to, o czym mówimy, dotyczy przodu (inaczej na przodzie).
niedziela, 21 października 2018
Do „Kołobrzegu” czy do „Kołobrzega”?
Jeszcze w czasie wakacji rzucił mi
się w oczy artykuł prasowy, w którym autorka zachęcała do spędzania urlopu w
Kołobrzegu. Moją uwagę zwróciło zdanie: Warto przyjechać do Kołobrzega.
Czy jest ono poprawne?
Forma
Kołobrzega jest błędna. Powinniśmy zatem
powiedzieć, że warto przyjechać do Kołobrzegu.
Nigdy inaczej. Żaden bowiem przypadek gramatyczny nie przyjmuje postaci *Kołobrzega.
wtorek, 16 października 2018
„Śnieżno białe” czy „śnieżnobiałe”, czyli jakie mogą być zęby?
Reklamy past do zębów kuszą tym, że
nasze uzębienie po użyciu konkretnej pasty staną się śnieżnobiałe / śnieżno
białe. Podczas oglądania jednej takiej reklamy postanowiłem napisać o tym, jak
pisać o śnieżnobiałym / śnieżno białym uśmiechu. Razem czy osobno?
W wypadku powyższego zagadnienia
można by odwołać się do zasady ortograficznej, która głosi, że wyrażenia, w
których pierwszy człon jest przysłówkiem (tu mowa o wyrazie śnieżno),
a drugi jest imiesłowem odmiennym lub przymiotnikiem określanym przez ten
przysłówek (tutaj chodzi nam o przymiotnik biały), traktuje się
jako zestawienia i pisze rozdzielnie. Wśród przykładów wymienia się na
przykład takie oto wyrażenia: cicho pisząca,
daleko idący, dziko rosnący, świeżo malowany, nowo przyjęty i inne.
Istnieje również zasada, w myśl
której przymiotniki złożone z członów nierównorzędnych znaczeniowo (mowa
tu o takich członach, w których główne znaczenie zawarte jest w członie drugim,
pierwszy natomiast bliżej to znaczenie określa), piszemy łącznie. Chodzi
tu o takie wyrazy, jak jasnoniebieski
(tj. niebieski o jasnym odcieniu), bladoróżowy
(różowy o bladym odcieniu), ciemnozielony
(zielony o ciemnym odcieniu) itd.
Biorąc
to wszystko pod uwagę, można przyjąć, że śnieżnobiałe
zęby to białe zęby o śnieżnym odcieniu. To oznacza, że wyraz śnieżno określa przymiotnik biały. Wobec powyższego omawiany
dziś wyraz powinien być zapisywany łącznie.
czwartek, 11 października 2018
O wołaczu od imion „Ala”, „Ola”, „Ula”
Wołacz to jeden z siedmiu przypadków
gramatycznych. Jest to jednocześnie jeden z tych przypadków, którego wymieranie
obecnie się obserwuje (w mowie potocznej bardzo wyraźnie bowiem zanika). Mimo
to jednak staram się używam go jak najczęściej, a jednocześnie zachęcam do tego
innych. Dziś zastanowimy się nad wołaczowymi formami od imion Ala, Ola
oraz Ula.
Imiona
żeńskie w wołaczu najczęściej przyjmują końcówkę -o (zob.
Mario, Alicjo, Aleksandro,
Urszulo itd.). Imiona
takie, jak Ala, Ola i Ula mają charakter zdrobnienia. Te
zaś najczęściej w wołaczu mają końcówkę -u (zob. Marysiu, Alu,
Olu, Ulu, także Elu itp.). Nie jest to reguła stała (powiemy
na przykład Dorotko, a nie *Dorotku), niemniej w kontekście wyżej użytych
imion ma ona uzasadnienie.
poniedziałek, 8 października 2018
Ortograficznie o „domach dziecka”
Jakimi literami należy zapisywać
wyrażenie dom dziecka? Oto kolejny problem ortograficzny, nad którym
wspólnie się dziś pochylimy.
Domy
dziecka
to – jak powszechnie wiadomo – zakłady wychowawcze dla sierot lub dzieci
pozbawionych rodzicielskiej opieki. O pisowni tego wyrażenia decyduje zwykle
kontekst. Jeżeli bowiem mamy na myśli konkretny dom dziecka, jesteśmy
zobowiązani do użycia wielkich liter (zob. Dom Dziecka w Świebodzinie).
Jeśli zaś wyrażenie to nie odnosi się do skonkretyzowanego miejsca,
ma ono charakter nazwy pospolitej, a te na mocy zasady ortograficznej zapisywane
są małymi literami.
piątek, 5 października 2018
Odmiana miejscowości Tychy
W południowej Polsce, w województwie
śląskim, znajduje się miejscowość Tychy. Dziś zastanowimy się, jak tę nazwę
odmieniać. Uściślając – mówimy, że jedziemy do Tychów czy Tych?
Zasadniczo od nazw miejscowości, które w mianowniku mają liczbę mnogą, dopełniacz przyjmuje postać z tzw. zerem morfologicznym. Z tej
przyczyny powinniśmy mówić, że jedziemy do Tych
(jak do Katowic, Wojnowic, Piekar Śląskich itd.). Formę tę popularyzowały dawne
słowniki. Coraz częściej jednak dopełniacz przyjmuje postać Tychów (szczególnie na Śląsku). Tendencja ta
staje się coraz powszechniejsza w polszczyźnie ogólnej. Zwolennicy tej formy
twierdzą, że jest ona lepsza, ponieważ unika takich nieszczęśliwych sformułowań
jak tych Tych. Trudno się z tym nie zgodzić, jednakże fakt jest taki, że współcześnie
postacie Tych oraz Tychów uważa się za oboczne. Konkludując, można
używać obu tych form.
Przy
okazji warto zwrócić uwagę na to, jak nazywa się mieszkańców tej miejscowości.
Słowniki podają najczęściej formę tychowianie. Jak pokazuje
jednak uzus, na Śląsku częściej mówi się tyszanie, a to – zdaniem
Mirosława Bańki (zob. Mały słownik wyrazów kłopotliwych) – powinno decydować
o pierwszeństwie tej właśnie nazwy.
wtorek, 2 października 2018
„Hol” czy „hall”?
Pan Piotr zwrócił uwagę, że w jednej
gazecie rzeczownik hol został użyty w angielskiej formie (hall).
To zrodziło w nim polonistyczny dylemat – czy dotychczas popełniał błąd?
Duże
reprezentacyjne pomieszczenie znajdujące się u wejścia do różnych pomieszczeń może
być w polszczyźnie zapisywane na dwa sposoby – albo hol,
albo hall. Obie te wersje są tak
samo poprawne. Ja oczywiście preferuję wersję polską i tylko takiej używam, ale
należy podkreślić, że angielskiej nazwy hall nie traktuje się jako błędu.
sobota, 29 września 2018
„Swoją drogą” – z przecinkiem czy bez?
Czy po sformułowaniu swoją drogą,
które zdarza nam się wkomponowywać w swoje wypowiedzi, umieszczamy przecinek?
Sprawa nie jest jednoznaczna.
Wyrażenie swoją drogą bywa używane
przez użytkowników polszczyzny, kiedy zdaniem nadawcy należy powiedzieć coś
jeszcze o tym, o czym jest mowa. Pozwala to spojrzeć na to, co zostało
powiedziane, z innego punktu widzenia (por. Słyszałem jej przemówienia.
Swoją drogą, ładnie wyglądała.).
Interpunkcja
związana z tym wyrażeniem – jak pokazuje praktyka – nie jest jednolita. Czasem
wydziela się swoją drogą przecinkiem, a czasami nie. Jak być powinno? Sam
opowiadam się za użyciem przecinka (bądź innych znaków interpunkcyjnych),
gdyż w moim przeświadczeniu owo wyrażenie ma charakter wtrącenia, a te –
zgodnie z zasadami interpunkcyjnymi – należy wydzielać przecinkami bądź myślnikami.
Jak wolno mi jednak przypuszczać, brak przecinka nie jest rażącym błędem.
środa, 26 września 2018
Problem z językami
Ciekawe pytanie wpłynęło niedawno od
pani Doroty. Zapytała ona o poprawność zdania: „Kolegium naucza w pięciu
językach”. Czy jest ono poprawne? Tak, ale zależy, co chce się powiedzieć.
Z
kontekstu, który przytoczyła pani Dorota, wynika, że zdanie to mówi o tym, iż w
kolegium można się uczyć pięciu języków obcych (do wyboru: angielski,
niemiecki, francuski, hiszpański oraz włoski). W tym sensie zdanie to nie brzmi
szczęśliwie, ponieważ sugeruje, że wykładane przedmioty, które oferuje szkoła,
są nauczane w różnych językach. Należałoby więc napisać po prostu, że placówka
oferuje możliwość uczenia się pięciu języków.
niedziela, 23 września 2018
„Puenta” czy „pointa”?
Na lekcjach języka polskiego – jak wiemy
– niemało się czyta (przynajmniej w teorii). Często staram się z uczniami
doszukiwać swego rodzaju pouczenia wypływającego z omawianych utworów. Szukamy
więc nierzadko puenty czy pointy? Która forma jest poprawna?
Puenta to wyraz o dwu znaczeniach. Oznacza
‘krótkie, często dowcipne, podsumowanie jakiejś wypowiedzi lub utworu
literackiego’ albo ‘zakończenie jakiegoś procesu, działania lub jakiejś sprawy,
które nadaje im szczególny sens’. Jest to rzeczownik francuskiej proweniencji.
W
polszczyźnie omawiany dziś wyraz może być zapisywany na dwa sposoby –
albo w wersji spolszczonej (puenta),
albo z francuska (pointa). Obie
wersje są poprawne. Niejednokrotnie mówiłem już, że jako polonista jestem miłośnikiem
spolszczania wszystkiego, co spolszczyć się da, dlatego sam używam formy puenta.
czwartek, 20 września 2018
Kilka słów o „gotowości”
Pan Bartłomiej ma pytanie dotyczące
składni. Ściślej rzecz biorąc, zastanawia się on nad wyrazem gotowość.
Czy musi się on łączyć z przyimkiem do (np. gotowość do czegoś)?
Rzeczownik
gotowość może się łączyć z innym rzeczownikiem za pomocą przyimka do,
ale nie musi. Można zatem mówić o gotowości
do pracy albo o gotowości pracy.
Polszczyzna dopuszcza obie te konstrukcje.
poniedziałek, 17 września 2018
„Śmiali się” czy „śmieli się”?
Czy wiedzą Państwo, że czasownik śmiać
się ma swoją oboczną formę męskoosobową w czasie przeszłym? Jeśli nie, to
zachęcam do lektury najnowszych rozważań.
Możemy mówić, że oni się śmiali albo że oni się śmieli – obie te wersje są poprawne, o czym w Małym słowniku wyrazów kłopotliwych
pisze Mirosław Bańko. Badacz twierdzi, że forma śmiali się ma „dłuższą
tradycję w języku literackim”. Postać śmieli się coraz bardziej się
upowszechnia (od XIX wieku), szczególnie zaś często można ją usłyszeć na
terenie Mazowsza.
Warto
również wspomnieć, że takie oboczne formy w czasie przeszłym ma więcej
czasowników w języku polskim. Do rzeczonej grupy można zaliczyć np. siać
(siali albo sieli), a także zwiać (zwiali bądź zwieli).
piątek, 14 września 2018
„Środek” w ujęciu poprawnej polszczyzny
Gdy chcemy powiedzieć, że coś
znajduje się w środkowym punkcie czegoś, to piszemy, że znajduje się pośrodku
czy po środku? Ten ortograficzny dylemat jest przedmiotem naszych
kolejnych rozważań.
W tym konkretnym znaczeniu poprawna
jest pierwsza forma – pośrodku.
To bowiem dawne połączenie przyimkowe, które we współczesnej polszczyźnie
traktuje się jako zrost.
Istnieje jednak sytuacja, w której po
środku musi być zapisane oddzielnie. Sytuacja, o której mowa, wynika
bezpośrednio z kontekstu, który najlepiej ilustrują poniższe przykłady:
- Po środku odurzającym chłopak osunął się na ziemię. (= chłopak osunął się na ziemię po zażyciu jakiejś środku, pewnej substancji);
- Pośrodku sali stało wielkie popiersie króla Kamila. (= popiersie króla Kamila stało w środkowym punkcie sali).
wtorek, 11 września 2018
„Śmieci” czy „śmiecie” – która forma jest poprawna?
Wyrzucamy śmieci czy śmiecie? – zapytała niedawno moja uczennica.
Dziś pytam o to Państwa. Zainteresowanych poprawną formą odsyłam do artykułu.
Okazuje się, że obie te
mianownikowe wersje są poprawne. Możemy wyrzucać zarówno śmieci, jak i śmiecie.
Ważne, abyśmy pamiętali o ich segregacji.
Przy
okazji niniejszych rozważań wskażmy, że istnieje również w polszczyźnie
przestarzały już wyraz liczby pojedynczej rodzaju nijakiego śmiecie, którym
określa się bezużyteczne rzeczy (por. Sporo tego śmiecia zalęgło na strychu).
W tym konkretnym znaczeniu nie występuje on w liczbie mnogiej.
sobota, 8 września 2018
Dziesięć złoty(ch)
Pan Jan w liście zwraca uwagę na to,
że pogłębia się w polszczyźnie moda na – jak to ujął – „niechlujne mówienie”.
Jako przykład podał sformułowanie, które zdaniem pana Jana nierzadko można
usłyszeć w sklepach: [10 złoty], [20 złoty] itd. Czy nie brakuje
tam na końcu dwuznaku ch?
W
zapisie nie ma najmniejszych wątpliwości, że brak litery ch w powyższych
przykładach to błąd. Nie inaczej jest z kwestią wymawianiową. Te połączenia
trzeba wymawiać jako [dziesięć złotych], [dwadzieścia złotych]. I
choć to wygłosowe [ch] (wygłosowe, tzn. na końcu) nie jest
zbyt wyraziste, należy zadbać o to, aby choćby delikatnie dało się tę głoskę
usłyszeć.
środa, 5 września 2018
„Kupić za darmo”, „dostać (za) darmo”
Ostatnie rozważania poświęcone były
sprzedaży, dziś skupimy się na zakupach. Czy można kupić coś za darmo?
Usłyszałem tę konstrukcję niedawno w pociągu. Pora rozłożyć ją na czynniki
pierwsze.
Sformułowanie
kupić za darmo jest nielogiczne. Z definicji czasownika kupić wynika
bowiem, że jest to nabywanie czegoś za pewną sumę pieniędzy. Za darmo
stoi zatem w stosunku do tej definicji w pewnej sprzeczności. Jeżeli zatem nabędziemy coś, za
co nie zapłacimy, możemy mówić o dostaniu za
darmo bądź o dostaniu darmo,
gdyż w tym wypadku poprawne są oba przytoczone wyrażenia.
niedziela, 2 września 2018
Kilka słów na temat łączliwości składniowej rzeczownika „przetarg”
Czy można coś sprzedać na
przetargu? Takie pytanie padło niedawno w mejlu od pani Doroty. Dziś
kwestię tę rozważam na stronie.
Przetarg to –
jak powszechnie wiadomo – ‘publiczna sprzedaż ruchomości lub nieruchomości, w
której nabywcą zostaje osoba oferująca najwyższą cenę’, ‘konkurs ofert na
wykonanie określonych robót i usług’, a także ‘spór, targowanie się o jakieś
ustępstwa’. Jeśli chodzi o składniową łączliwość omawianego dziś wyrazu, do
wyboru mamy dwie możliwości. Możemy powiedzieć, że coś zostało sprzedane w przetargu albo na / w drodze przetargu. Tym samym
sformułowanie *sprzedać coś na przetargu
uznaje się za niepoprawne.
czwartek, 30 sierpnia 2018
„Kośćmi” czy „kościami”, czyli kłopotliwy narzędnik liczby mnogiej
Czy zastanawiali się Państwo kiedyś,
jak poprawnie odmienić w narzędniku liczby mnogiej takie wyrazy, jak na
przykład kości (kośćmi czy kościami), gałęzie (gałęziami
czy gałęźmi), dłonie (dłońmi czy dłoniami), goście
(gośćmi czy gościami) itp.? Ja niejednokrotnie, dlatego dzisiaj
piszę o tego typu wątpliwościach na Językowych rozważaniach.
Zasadniczo większość wyrazów (i to w
każdym rodzaju) ma w narzędniku liczby mnogiej końcówkę -ami (psami, małpami,
kamieniami, drzewami), choć – co nie ułatwi dzisiejszego
wykładu – nie brakuje też takich wyrazów, które mają -mi (przyjaciółmi, gośćmi,
ludźmi, braćmi, księżmi,
końmi, liśćmi, pieniędzmi,
dziećmi, dłońmi, kośćmi). Wreszcie
nie brakuje też takich wyrazów, które w piątym przypadku mogą przyjąć na zasadzie
oboczności dwie formy (por. gałęziami
i gałęźmi, o których pisałem blisko cztery lata temu).
W wątpliwych
sytuacjach pomocną dłoń może podać oczywiście słownik poprawnej polszczyzny.
Zachęcam do częstego wertowania tej publikacji, jeżeli nie będziemy wiedzieli, która forma narzędnikowa jest poprawna.
niedziela, 26 sierpnia 2018
„Pierwszopiątkowy”
Pana Ludwika zaintrygowały niedawno
udostępnione na stronie internetowej pewnej parafii ogłoszenia duszpasterskie. Wszystko
za sprawą spowiedzi z okazji pierwszego piątku miesiąca. Czy zapis, który
został oznaczony na zdjęciu, jest poprawny? Otóż nie.
Wszelkie
wyrazy, które rozpoczyna człon pierwszo- (określa on pierwszeństwo w
znaczeniu, wartości lub kolejności tego, do czego się odnosi człon drugi),
muszą być z nim pisane łącznie (zob. pierwszorzędny, pierwszomajowy,
pierwszoplanowy itd.). Podobnie jest więc z wyrazem pierwszopiątkowy. Tylko pisownia łączna
jest uzasadniona. Wszelkie inne zapisy (np. *pierwszo-piątkowa albo *pierwszo piątkowa) są niepoprawne.
czwartek, 23 sierpnia 2018
„Power bank” czy „powerbank”?
Pytanie o to, jak pisać o przenośnym
banku energii (powerbank / power bank / Powerbank / Power Bank), zadano mi
już kilka tygodni temu. Byłem jednak w trakcie dłuższego urlopu, dlatego też to
jakże ciekawe zagadnienia na łamach Językowych rozważań poruszam dopiero
dziś.
Należy zacząć od tego, że omawiana
dziś nazwa jest stosunkowo nowa w polszczyźnie, bo i narzędzie, o którym
piszemy, jest relatywnie nowym przyrządem, choć niewątpliwie przydatnym. Paradoks
polega na tym, że nazwa ta przyjęła się już na tyle mocno, że nie sposób
wyrugować ją wyrażeniem bank energii (szkoda!), a na tyle jeszcze się
nie przyjęła, że dziś w obiegu spotkać można niemal wszystkie przytoczone
akapit wyżej sposoby zapisu. Który ma szansę uzyskać aprobatę językoznawców?
Nie
jest to nazwa własna, dlatego należy wyeliminować pisownię wielkimi
literami (*Powerbank oraz *Power Bank). Zdecydowanie trudniej rozważyć
kwestię pisowni łącznej i rozdzielnej. Jak pisałem, w obiegu spotkać można oba
zapisy z przewagą pisowni rozłącznej. Dopóki wyraz ten nie zostanie
skodyfikowany, można uznać, że oba sposoby są poprawne (albo przynajmniej
dopuszczalne).
wtorek, 21 sierpnia 2018
Wołacz od nazwiska
Niedawno usłyszałem, jak pewna osoba
w odezwie do prezydenta Andrzeja Dudy zwróciła się do niego słowami: Andrzeju
Dudo. Postanowiłem uczynić z tego zagadnienie pierwszych powakacyjnych rozważań.
Pominę to, czy taki sposób zwracania się do głowy państwa jest właściwy.
Skupimy się oczywiście na kwestii gramatycznej.
W języku polskim wołacze od nazwisk są
równe mianownikom.
To oznacza, że w przytoczonym wyżej sformułowaniu mamy do czynienia z błędem
fleksyjnym (poprawny zwrot: Andrzeju Duda,
nie: *Andrzeju Dudo). Zwracajmy się więc
do mężczyzn i kobiet per panie Nowak (nie: *panie Nowaku),
pani Kowalska (nie: *pani Kowalsko), panie
Miodek (nie: *panie Miodku) itd.
Warto
jednak ostrożnie używać także tych form z gramatycznego punktu widzenia
poprawnych. Taki sposób zwracania się do rozmówcy może bowiem uchodzić za
nieelegancki.
poniedziałek, 25 czerwca 2018
Problem z przecinkiem
Pani Dorota napisała niedawno do
mnie pytanie w sprawie przecinka w zdaniu: Dzięki temu(,) dbasz nie tylko o
siebie, ale i o środowisko. Według pani Doroty brakuje w przytoczonej
wypowiedzi przecinka pomiędzy zaimkiem „temu” a czasownikiem „dbasz”. Czy
rzeczywiście?
W omawianym dziś zdaniu miejsce dla przecinka jest wyłącznie przed spójnikiem „ale”.
Interpunkcja w języku polskim jest ściśle powiązana ze składnią, nie zaś z wymawianiem
poszczególnych elementów zdania. Choć możemy sobie pozwolić na krótką pauzę przy
czytaniu powyższej wypowiedzi, przecinkiem tego nie sygnalizujemy.
Przy okazji niniejszego artykułu informuję, że są to ostatnie rozważania
w tym sezonie. Na kolejne przyjdzie Państwu czekać do drugiej połowy sierpnia. Nie
rezygnuję całkowicie z publikacji facebookowych, posty mogą jednak pojawiać się
rzadziej. Dłużej także mogę odpowiadać na Państwa zapytania. Życzę spokojnego wypoczynku
wszystkim korzystającym w wakacyjnym czasie z urlopów.
wtorek, 19 czerwca 2018
„Północna Dakota” czy „Dakota Północna”?
Dakota Północna (podobnie zresztą
jak Dakota Południowa) to jeden z 50 stanów USA. Pan Marek zauważył, że w
języku angielskim nazwę tę zapisujemy w taki sposób, że zaczynamy od
przymiotnika (North Dakota). Czy wobec tego w polszczyźnie powinno być tak
samo?
Słownik
ortograficzny odnotowuje wyłącznie postaci Dakota Północna i Dakota
Południowa. To oznacza, że tylko te formy są poprawne, o ile
dodatkowo są zapisywane wielkimi literami. Przy okazji wskażmy, że przymiotnik
utworzony od rzeczownika Dakota to dakotyjski.
sobota, 16 czerwca 2018
Skąd się wziął wyraz „mundial”?
W czwartek – jak powszechnie wiadomo
– rozpoczęły się XXI Mistrzostwa Świata
w Piłce Nożnej. Impreza ta jest tak popularna, że postanowiłem napisać o niej
artykuł. Czy wiedzą Państwo, dlaczego światowe mistrzostwa w piłce nożnej
nazywamy także mundialem?
Mundial
pochodzi z języka hiszpańskiego i jest przymiotnikiem oznaczającym to, co ‘światowe’.
Swoją popularność wyraz ten w polszczyźnie zawdzięcza szczególnie mistrzostwom,
które odbyły się w 1978 roku w Argentynie. W krajach hiszpańskojęzycznych oficjalna
nazwa tych rozgrywek to bowiem El Campeonato Mundial de Fútbol. Od tej
właśnie nazwy zaczęliśmy stosować ów przymiotnik na gruncie polskim w
odniesieniu do mistrzostw świata w piłce nożnej w ogóle.
niedziela, 10 czerwca 2018
„Swej” czy „swojej”?
Pan Jakub zapytał mnie niedawno o
zaimek dzierżawczy swej / swojej. W jego odczuciu pierwsza forma ma
charakter potoczny. Czy słusznie?
Sytuacja wygląda tak, że obie
formy omawianego dziś zaimka uważa się za tak samo poprawne. Na pewno
niesłusznie uważa się krótszy odpowiednik tego wyrazu (swej) za potoczne,
jest zgoła przeciwnie. Te skrócone formy zaimków, bo nie tylko swoje
ma alternatywną wersję (por. moja / ma, twoja / twa),
odbierane są nie tyle jako potoczne, ile dostojniejsze, książkowe czy wręcz
archaiczne. Można
tych form używać, ale trącą one swego rodzaju uroczystością
czwartek, 7 czerwca 2018
Jak pisać o Wyżynie Lubelskiej?
Wyżyna Lubelska jest położona w
południowo-wschodniej części Polski. Stanowi ona inspirację do moich kolejnych polonistycznych
rozmyślań. Dlaczego tę wyżynę piszemy wielką literą, a np. wyżynę Pamir już inaczej?
Na
wszystko wpływ ma zasada ortograficzna, w myśl której jeśli nazwa własna
składa się z dwu członów i człon drugi jest rzeczownikiem w mianowniku
nieodmieniającym się, wówczas piszemy pierwszy człon małą literą, a drugi
wielką, dlatego więc wyżynę Pamir zapisujemy w następujący sposób. Z
taką sytuacją nie mamy z kolei do czynienia w wypadku Wyżyny Lubelskiej
i innych (np. Wyżyna Małopolska). Tu odmianie podlegają oba człony, a to
oznacza, że zapisujemy je wielkimi literami.
poniedziałek, 4 czerwca 2018
Czy wyraz „e-book” się odmienia?
W dobie mediów elektronicznych coraz
większą popularnością cieszą się e-booki [wym. ibuki], czyli
książki dostępne właśnie w wersji elektronicznej (wyrazem tym określamy także
urządzenia umożliwiające odczytanie takiego tekstu). Jak poprawnie odmieniamy
ten rzeczownik?
E-book – w
przeciwieństwie do YouYube’a – nie potrzebuje apostrofu, ponieważ
ostatnia głoska jest sukcesywnie wymawiana. Pamiętać jednak trzeba bezwzględnie
o dywizie między literą e [wym. i], będącą pierwszym członem
wyrazów złożonych wskazującym na ich związek znaczeniowy z Internetem, a
wyrazem book. Wobec powyższego wzorcowa odmiana przedstawia się, jak
następuje: e-booka, e-bookowi, e-bookiem,
e-booku.
poniedziałek, 28 maja 2018
Jak wymawiać imię Aaron?
„Jak prawidłowo wymawia się imię
biblijnego Aarona?” – napisał w mejlu pan Robert. Odpowiedź pada dziś na
stronie „Językowych rozważań”.
Starobiblijne
imię Aaron wymawiamy z tzw. podwojoną głoską a. Mówimy
zatem o Aaronie [•aronie] w podobny sposób, jak wymawiamy zaaprobować
[z•aprobować], zaanonsować [z•anonsować] itd. Podobnie zresztą
wymawiamy nazwę zoo, o czym pisałem już swego czasu (artykuł na ten temat można przeczytać tutaj).
sobota, 26 maja 2018
Jak odmieniamy nazwę Białystok?
Białystok to nazwa miejscowości
położonej w województwie podlaskim, którego zresztą jest stolicą. To
interesujący – jak sądzę – przykład zrostu, tj. wyrazu powstałego wskutek
połączenia dwóch wyrazów (biały oraz stok). Zapytano mnie
niedawno, czy w sytuacji takiego scalenia odmianie nie powinien być poddany
wyłącznie drugi człon.
W wypadku Białegostoku,
co widać, odmieniamy oba człony. Każdy z nich bowiem zachował odrębną
deklinację. Z podobną sytuacją mamy do czynienia również w wyrazie Krasnystaw.
Mówimy zatem, że jedziemy np. do Białegostoku,
byliśmy w Białymstoku itp. Formy
z nieodmienionym przymiotnikiem (*Białystoku)
są niepoprawne.
Przy
okazji warto również powiedzieć, że nazwa stok, z której składa się
nazwa omawianej miejscowości, nie oznacza bynajmniej ‘pochyłej powierzchni wzniesienia
lub wklęsłości ziemi’, ale strumień. Takie znaczenie ów rzeczownik miał w staropolszczyźnie.
poniedziałek, 21 maja 2018
Pisownia rzeczowników zakończonych na „-ctwo”, „-dztwo”, „-stwo”
Dużo ostatnio czasu – zarówno w
pracy w szkole, jak i na „Językowych rozważaniach” – poświęcam ortografii. Omówmy zatem
kolejne, jak mi się zdaje, interesujące zagadnienie jej dotyczące. Chodzi mianowicie o rzeczowniki, które nazywają
pojęcia lub cechy kończące się cząstką -two. Mają one różne
zakończenia (-ctwo, -dztwo albo -stwo).
Jeżeli w zakończeniu tematu, od którego wyraz pochodzi, jest
t, c, ć, cz albo k, piszemy -ctwo
(kupiec – kupiectwo, lotnik – lotnictwo).
Jeśli zaś jest d, dz bądź dź, piszemy wówczas -dztwo.
Oto przykłady: śledzić – śledztwo, przywódca
– przywództwo).
Pozostałe
sytuacje obligują nas do zapisu -stwo, zob. ubogi – ubóstwo,
towarzysz – towarzystwo i inne.
czwartek, 17 maja 2018
„Cyberprzestrzeń” czy „cyber przestrzeń” – o pisowni rzeczowników z przedrostkami raz jeszcze
Mianem cyberprzestrzeni
określa się tę wirtualną przestrzeń, w której odbywa się komunikacja między
poszczególnymi komputerami, jeśli są one połączone siecią internetową.
Rzeczownik ten – co widać – zapisujemy łącznie, gdyż jest to zgodne z ogólną
zasadą ortograficzną. Głosi ona, że w języku polskim wszystkie przedrostki (zarówno
te rodzime, np. beze-, nad-, jak i obce, zob. hiper-, super-)
z wyrazami pospolitymi, którym jest niewątpliwie rzeczownik przestrzeń, zapisujemy
łącznie. Stąd tylko taka forma może być uznana za poprawną i inne tego
rodzaju nazwy (por. cyberświat, cybersklep, cyberreklama).
Przedrostek
cyber- – jak nietrudno spostrzec – wskazuje na związek
poszczególnych wyrazów z informatyką, szczególnie zaś z Internetem.
niedziela, 13 maja 2018
Imię Dante – odmieniać czy nie?
Imię Dante bez wątpienia kojarzymy
wszyscy z autorem wybitnego utworu, jakim jest „Boska Komedia”. Czy imię to
należy odmieniać – to kwestia, która może zrodzić się w głowie niejednego
ucznia.
Omawiane
dziś imię odmienia się jak przymiotniki w rodzaju nijakim (np. łatwe).
Różnica jedynie dotyczy narzędnika i miejscownika. W tych bowiem przypadkach
imię to przyjmuje końcówkę -em, nie zaś tę końcówkę, którą normalnie
przyjmie przymiotnik rodzaju nijakiego (czyli -ym), stąd: Dante,
Dantego (jak łatwego), Dantemu (jak łatwemu),
ale Dantem (nie: *Dantym).
piątek, 11 maja 2018
Pisownia „em”, „en”, „om”, „on”, „ą” i „ę”
Ostatnio na lekcjach w klasach 4-6
powtarzamy poznawane w ciągu roku zasady ortograficzne. Ponieważ jednak pisownia
tzw. nosówek, czyli samogłosek nosowych, sprawia problemy nie tylko młodszym użytkownikom,
ale nierzadko również nam samym, w dzisiejszym artykule przypominam zasady
dotyczące połączeń em, en, om, on oraz właśnie
nosówki ą i ę.
Połączenia -om- i -on-
oraz -em- i -en- piszemy w wyrazach, które zostały zapożyczone
z innych języków (np. komputer, rondel, temperatura,
potencja), a także w wielu wyrazach polskich zakończonych na -ka
(zob. łazienka, palemka, powiedzonka,
kromka).
Warto
również pamiętać, że końcówkę -om piszemy zawsze w celowniku liczby
mnogiej wszystkich rzeczowników (bohaterom,
a nie: *bohaterą; gościom, a nie: *gością
itd.). W pozostałych sytuacjach piszemy ą i ę.
wtorek, 8 maja 2018
Pisownia „-i”, „-ji”, „-ii” w zakończeniach rzeczowników
Rzeczowniki rodzaju żeńskiego, które
są zakończone na -ja albo -ia, stanowią niemałe źródło naszych
dylematów językowych. Na co należy zwrócić uwagę w tej sytuacji?
Jeżeli rzeczowniki żeńskie są
zakończone na -ja, które to zakończenie występuje po samogłoskach, mają
w dopełniaczu, celowniku i miejscowniku zakończenie -i, np. nadzieja
– nadziei, szyja – szyi. Jeśli zaś owo zakończenie
występuje po spółgłosach s, z, c, mają w wyżej
wymienionych przypadkach, końcówkę -ji, np. lekcja – lekcji,
poezja – poezji.
Rzeczowniki rodzaju żeńskiego, które
mają zakończenie -ia, w dopełniaczu, celowniku i miejscowniku mogą mieć
dwojakie zakończenia – albo -i, albo -ii.
Końcówkę -i mają te rzeczowniki, których
zakończenie następuje po spółgłoskach p, b, f, w, m,
ale – co ważne – w wyrazach rodzimych (np. ziemia – ziemi)
oraz po n, których zakończenia są wymawiane jak ńa (Ania –
Ani).
Końcówkę
-ii mają rzeczowniki rodzaju żeńskiego, których
końcówki występują po spółgłoskach p, b, f, w, m,
lecz w wyrazach obcego pochodzenia (np. biografia – biografii)
oraz po n, ale również w wyrazach obcych, których zakończenia
wymawiamy jako ńja (zob. Dania – Danii). Dodatkowo
owa końcówka występuje również po t, d, t, l, k,
g, ch w wyrazach obcych (np. sympatia – sympatii).
sobota, 5 maja 2018
O fleksji nazwiska żyjącego w romantyzmie nieromantycznego pisarza
Już od poniedziałku moi
siódmoklasiści pochylać się będą nad ostatnią w tym roku szkolnym lekturą
obowiązkową. Będzie to Zemsta Aleksandra Fredry. Przy okazji rozważań na
temat utworu warto poświęcić chwilkę odmianie nazwiska tego wybitnego
komediopisarza.
Nazwisko
autora Zemsty deklinuje się jak pospolite rzeczowniki rodzaju żeńskiego,
czyli: Fredro, Fredry, Fredrze,
Fredrę, Fredrą, Fredrze.
Wspomnijmy przy okazji, że w identyczny sposób odmieniają się też takie
nazwiska, jak Lato czy Bańko (o czym pisałem naprzykład tutaj).
Subskrybuj:
Posty (Atom)